Zdjęcie: Wikipedia
23-03-2023 15:00
„Plan Zwycięstwa” o którym od jesieni ubiegłego roku mówią politycy związani ze Swietłaną Cichanouską, nie jest wytworem ich wyobraźni – rzeczywiście mamy do czynienia ze strukturą, która zbiera informacje wywiadowcze i ma przeszkolonych żołnierzy, będących w stanie realizować misję daleko poza liniami frontu – pisze Marek Budzisz w „Teologii Politycznej Co Tydzień”: „Białoruś: czyli o poszukiwaniu nowego ładu”.
W wywiadzie udzielonym niedawno stacji Deutsche Welle Swietłana Cichanouska przedstawiła plan przejęcia władzy przez białoruską opozycję. W jej opinii reżim znalazł się w sytuacji bez wyjścia, zarówno z tego powodu, że wiążąc się z Rosją, znalazł się w obozie państw-agresorów, co oznacza, iż będzie musiał zapłacić polityczną cenę za porażkę w wojnie, jak i z tego względu, że nie kontroluje tego, co myślą Białorusini, nie zdołał, mimo drakońskich kar, stłumić wolnościowych i prozachodnich aspiracji, czego dowodem są zaostrzające się represje. Mówi ona również, że oczywisty brak perspektyw dostrzegają już przedstawiciele obozu władzy, którzy nieoficjalnie kontaktują się z jej współpracownikami, a to oznacza, iż spoisty do tej pory obóz władzy zaczyna pękać, a prawdopodobieństwo zmian zbliża się wraz z rosnącymi szansami Ukrainy na zwycięstwo w wojnie.
Artykuł Marka Budzisza - link do całości w źródle