Zdjęcie: Pixabay
06-09-2023 10:13
Audyt długu mołdawskiego operatora gazowego Moldovagaz wobec rosyjskiego Gazpromu kosztowała Mołdawię 850 000 euro, ale potem firma audytorska dodała do rachunku dodatkowe usługi i kwota ta wzrosła do 1,15 mln euro, powiedział minister energetyki Victor Parlicov.
Minister powiedział także, że rząd Mołdawii oferuje Gazpromowi 8,6 mln dolarów za uregulowanie kwestii zadłużenia Mołdawii za gaz, a Gazprom powinien wycofać wszelkie roszczenia. Według niego większość długów nie jest potwierdzona lub nie podlega egzekucji. Ponadto audytorzy doszli do wniosku, że Moldovagaz ma prawo stawiać Gazpromowi swoje wymagania finansowe. Parlicov dodał, że takie jest stanowisko rządu, ale i tu „jest pole do dyskusji”. Teraz rząd czeka na reakcję Gazpromu na jego propozycje. „Piłka jest po ich stronie” – powiedział minister.
Zgodnie z umową Moldovagaz i Gazprom miały podpisać porozumienie w sprawie uregulowania historycznego długu do 1 maja 2022 roku. Do tego czasu strona mołdawska miała przeprowadzić niezależny audyt tego długu, który sięga 700 mln dolarów, Mołdawia zwróciła się jednak do rosyjskiego koncernu o przesunięcie tego terminu ze względu na brak czasu na audyt długu.
„Audyt potwierdza, że największa część długu, który nie został wystarczająco udokumentowany, nie podlega egzekucji. Większość z 709 milionów dolarów nie została potwierdzona lub jest niewykonalna” – powiedział minister. Według niego raport z audytu pozwala Moldovagazowi przedstawić swoje roszczenia wobec Gazpromu. W sprawie płatności za tranzyt gazu i obowiązku dostaw gazu do Mołdawii.„Jeśli pamiętacie, w zeszłym roku Gazprom w nieuzasadniony sposób zmniejszył wolumen dostaw do Mołdawii” – wyjaśnił Parlicov.