Zdjęcie: Wikipedia
08-12-2023 08:56
Prezydent Gitanas Nausėda, ogłosił wczoraj na specjalnej konferencji prasowej, że w przyszłym roku będzie ubiegał się o reelekcję na stanowisko prezydenta Litwy. Według niego, podczas jego pierwszej kadencji było wiele wyzwań, ale Litwa stała się silniejsza, bezpieczniejsza, bardziej dbająca o swoich obywateli i bliższa modelowi dobrobytu, który zadeklarował.
Szeroko omówił wszystkie nieprzewidziane wypadki, które zdarzyły się w regionie w czasie jego pierwszej kadencji. Obiecał, że będzie aktywny w życiu publicznym, nie tylko w polityce zagranicznej i obronności, ale także w polityce wewnętrznej. Nausėda wyraził żal, że w czasie jego pierwszej kadencji on i rząd nie zawsze zdołali podążać tą samą drogą i dojść do porozumienia. Wyraził nadzieję, że możliwe będzie podążanie tą samą drogą i zgodne wdrażanie przewidzianych decyzji. Dla prezydenta Nausėdy ważne jest, aby kraj utrzymał obecną dynamikę gospodarczą.
Obiecał konsekwentnie pracować nad wzmocnieniem dobrobytu finansowego rodzin, jeśli nie z tą rządzącą większością, to z następną. Obiecał również dalsze wzmacnianie autonomii i uprawnień samorządów lokalnych. Obiecał nadal interesować się problemami samorządów, nie tylko z Wilna, ale także w terenie. Podkreślając, że rok 2024 będzie rokiem wyborczym, Nausėda skrytykował rządzącą większość za dotychczasowe niepowodzenia we wdrażaniu reformy podatkowej. Zadeklarował, że jest zdecydowany kontynuować rozpoczętą pracę i wystartować w wyborach prezydenckich. Nausėda powiedział, że wierzy, iż społeczeństwo ponownie powierzy mu mandat.
W sondażach opinii publicznej prezydent Nausėda wymieniany jest jako faworyt na stanowisko przywódcy kraju na kolejną kadencję. Jego głównymi rywalami są premier Ingrida Šimonytė i prawnik Ignas Vēgėlė, którzy ogłosili zamiar udziału w wyborach nieco wcześniej.