Zdjęcie: Pixabay
10-09-2024 14:27
Łotewska Rada Bezpieczeństwa Narodowego po incydencie z rosyjskim dronem bojowym , który wleciał na terytorium kraju, podjęła decyzję o aktualizacji procedury działania w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa spowodowanego przez bezzałogowe statki powietrzne. Premier Evika Siliņa przyznała, że zdolność Łotwy do rozpoznania dronów, które wleciały na terytorium kraju, jest ograniczona, ale zainwestowano środki, aby je wzmocnić.
Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa Narodowego Saeimy Ainars Latkovskis powiedział, że „sprawa była szczegółowo omawiana od chwili przylotu drona na terytorium Łotwy, łącznie z dalszymi działaniami”. Podkreślił, że „jedno jest pewne, że sprzęt obrony przeciwlotniczej, który u nas zamówiono lub będą prowadzone przetargi, jest niezwykle ważny”.
Na spotkaniu osiągnięto porozumienie, że Narodowe Siły Zbrojne (NBS) przyspieszą rozwój swoich zdolności wojskowych, a także rozmieszczenie dodatkowych systemów obrony powietrznej. Zdecydowano również, że strona łotewska zwróci uwagę na potrzebę przyspieszenia wdrażania nowoczesnego systemu obrony powietrznej NATO i jego rotacyjnej obecności na wschodniej flance NATO, zgodnie z ustaleniami szczytów NATO, na kolejnym spotkaniu Rady Północnoatlantyckiej oraz w dyskusjach z sojusznikami.
Z kolei rząd podjął dzisiaj decyzję o przedłużeniu obowiązywania zasad wzmocnionej ochrony granicy na granicy Łotwy i Białorusi do 31 grudnia. W komentarzu do zarządzenia Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wyjaśnia, że łącznie od 1 stycznia do 10 września br. uniemożliwiono nielegalne przekroczenie granicy państwowej 4210 osobom.