Zdjęcie: Pixabay
24-01-2022 08:39
Wszystkie osoby zaangażowane w sprawę szpiegostwa przeciwko deputowanemu Saeimy Jānisowi Ādamsonowi są byłymi funkcjonariuszami sowieckich i łotewskich służb bezpieczeństwa. Jeden z zatrzymanych, były funkcjonariusz policji miejskiej w Ādaži, pracował dziesięć lat temu dla Państwowej Służby Bezpieczeństwa (VDD), która prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
VDD poinformowała ostatnio o dwóch kolejnych osobach zatrzymanych pod zarzutem współpracy z rosyjskim wywiadem. Adamson, który został zatrzymany przez VDD latem ubiegłego roku pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji, był pracownikiem Wojsk Granicznych Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego (VDK) w czasach sowieckich. Jako politykowi służby specjalne od dawna odmawiały mu dostępu do tajemnic państwowych. Jednakże, zgodnie z dowodami zebranymi przez VDD, od dawna informował on rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa o różnych wydarzeniach.
W czerwcu, na krótko przed aresztowaniem Adamsonsa w tej sprawie, na lotnisku w Rydze zatrzymano obywatela Rosji Giennadija Silonowa. Być może był pośrednikiem w przekazywaniu informacji. Silonow, w ostatnim okresie istnienia ZSRR pracował w tamtejszym Komitecie Bezpieczeństwa Państwowego (KGB). Z archiwów wynika, że w 1990 r. Silonow był członkiem III wydziału KGB, który w tym czasie zajmował się głównie zwalczaniem przestępczości zorganizowanej. W ostatnich latach Silonow mieszkał na Łotwie z pozwoleniem na pobyt. W przeciwieństwie do Adamsona, Silonow jest nadal przetrzymywany w areszcie. Nie przyznaje się do winy.
Śledztwo przeciwko dwóm innym osobom zostało oddzielone od sprawy Adamsona. Jednym z zatrzymanych był inny były pracownik KGB, śledczy Andris Strautmanis.Już w niepodległej Łotwie Strautmanis zajmował wysokie stanowisko w Służbie Bezpieczeństwa (obecnie VDD). Rola Strautmanisa w sprawie szpiegostwa Adamsona jest niejasna. Państwowa Służba Bezpieczeństwa nie udziela nowych informacji na temat dochodzeń.
Nieoficjalne informacje, że czwartą osobą zatrzymaną latem jest kolejny były funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa, Arturs Šmaukstelis. W 2019 r. Šmaukstelis prawie został zastępcą komendanta policji w Carnikavie, ale minister spraw wewnętrznych nie wyraził na to zgody, opierając się na tajnych informacjach operacyjnych o wysokim ryzyku dla porządku i bezpieczeństwa publicznego.Šmaukstelis potwierdził, że kontaktował się z Adamsonem, gdyż przez krótki czas pełnił funkcję jego asystenta w Saeimie w 2019 roku.
Dwa tygodnie temu VDD ogłosiła, że zatrzymano kolejne dwie osoby podejrzane o długotrwałą współpracę z rosyjskim wywiadem wojskowym. To dochodzenie nie ma związku ze sprawą Adamsona. Obaj zatrzymani byli szpiegami w sektorze obronnym i spotykali się z przedstawicielami rosyjskich służb specjalnych w Rosji. Jednemu z nich postawiono już zarzuty, również za posiadanie broni palnej. Nie był on urzędnikiem państwowym, ale wykorzystywał zdobyte w pracy kontakty do zbierania i przekazywania Rosji informacji o możliwościach bojowych Narodowych Sił Zbrojnych, zaopatrzeniu i działaniach NATO. Druga sprawa karna, dotycząca szpiegostwa poprzez dostarczanie informacji istotnych dla rosyjskiego wojska, jest nadal przedmiotem dochodzenia i władze nie podają żadnych dalszych szczegółów.