Zdjęcie: Pixabay
01-09-2025 14:33
Koleje Litwy, Łotwy i Estonii planują zakup nowoczesnych składów, które zostaną dostosowane do standardów budowanej linii Rail Baltica. Będą one całkowicie identyczne pod względem technicznym, lecz różnić się mają kolorystyką i elementami wzorniczymi, tak aby każdy przewoźnik zachował własną tożsamość wizualną.
Nowe pociągi mają pomieścić około dwustu pasażerów, oferując wagony pierwszej i drugiej klasy, strefy dla rowerów oraz udogodnienia dla osób o ograniczonej mobilności. Dzięki maksymalnej prędkości 200 km/h pociągi zapewnią szybkie podróże zarówno w ruchu lokalnym, jak i na trasach międzynarodowych. Wspólny zakup taboru przez litewską spółkę LTG Link, łotewską Vivi i estońską Elron jest sygnałem pogłębiającej się współpracy kolejowej w regionie, która pozwoli efektywnie wykorzystać potencjał nowej infrastruktury.
Na Litwie prace nad trasą postępują najdynamiczniej. Odcinek między Kownem a Poniewieżem jest już w budowie, a dodatkowe znaczenie ma podpisana w minionym tygodniu umowa LTG Infra z niemiecką spółką Deutsche Bahn Engineering & Consulting. Na jej mocy Niemcy zaprojektują prawie 100 kilometrów dwutorowej, zelektryfikowanej linii od granicy z Polską do Kowna. Wartość kontraktu przekracza 38 milionów euro i stanowi kluczowy krok w realizacji przedsięwzięcia. Nowy model zarządzania projektem, wypracowany wspólnie z Komisją Europejską, przekazuje odpowiedzialność za litewską część Rail Baltica właśnie LTG Infra. Jak podkreśla kierownictwo spółki, dzięki temu decyzje będą podejmowane szybciej, a kraj zyskuje większą kontrolę nad harmonogramem i jakością robót.
Rail Baltica od początku projektowana była jako linia dużych prędkości, pozwalająca pociągom pasażerskim osiągać 250 km/h, a towarowym 120 km/h. Choć pierwsze składy pojadą nieco wolniej, projekt już dziś jest określany mianem strategicznego. Łączy bowiem państwa bałtyckie nie tylko z Polską, ale także z całą Europą, tworząc spójny korytarz transportowy o ogromnym znaczeniu gospodarczym i komunikacyjnym.