Zdjęcie: Wikipedia
24-04-2022 08:55
Litewski minister obrony narodowej Arvydas Anušauskas twierdzi, że wsparcie Litwy dla Ukrainy wynosi 0,2% PKB (produktu krajowego brutto). "Litwa nie tylko wysłała znaczną pomoc wojskową na Ukrainę tuż przed wojną (i była pierwszym krajem UE, który to zrobił), ale już trzeciego dnia wojny nasza pomoc dotarła do kraju walczącego z agresorem" - napisał minister na Facebooku.
Według Anušauskasa na Ukrainę przekazano broń lekkiej piechoty, broń przeciwlotniczą i przeciwpancerną, karabiny maszynowe, moździerze, lokalizatory, drony, kamizelki pancerne, hełmy, kamery termowizyjne, noktowizory, miny, amunicję, granaty, pojazdy i inne.
"Ile to wszystko teraz kosztuje? Wartość nominalna wynosi ponad 70 mln euro (77 mln dolarów), ale gdybyśmy mieli w pełni odtworzyć te przekazane zdolności (poprzez nabycie broni, amunicji i sprzętu o podobnej charakterystyce), kosztowałoby nas to obecnie co najmniej 110 mln euro lub 120 mln dolarów (wydaje się, że w ten sam sposób Estonia oblicza wielkość wsparcia). Realna pomoc wynosi więc 0,2% PKB Litwy lub 40 euro (43 dolary) przypadające na każdego obywatela Litwy. Dla porównania, w ciągu ostatnich pięciu lat Litwa przeznaczała na zakup broni średnio około 70 EUR na obywatela (od tego roku będzie to kolejne 100 EUR na obywatela rocznie)" - napisał minister Anušauskas.