Zdjęcie: Pixabay

Ukraiński głos w sprawie blokady przejść granicznych

14-11-2023 13:26

Jak informują media ukraińskie, przedstawiciele polskich firm transportowych blokujących granicę z Ukrainą stwierdzili, że ostatnie negocjacje z przedstawicielami ukraińskiego rządu nie zakończyły sporu. Wczoraj część polskich przewoźników spotkała się z przedstawicielami rządów Ukrainy i Polski.

„Nie osiągnęliśmy porozumienia. Strona ukraińska nie uwzględnia naszych żądań” – powiedział organizator protestu w przygranicznym Dorohusku Rafał Mekler. Przewoźnicy twierdzą, że złagodzenie zasad dostępu do UE w następstwie pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę doprowadziło do napływu ukraińskiej konkurencji, co poważnie odbiło się na ich zarobkach.

Polskie firmy transportowe chcą przywrócenia korzystanie z unijnych zezwoleń na wjazd do UE dla ukraińskich przewoźników, z czego UE zrezygnowała po wybuchu pełnoskalowej wojny. Poza tym żądają także zaostrzenia wymagań transportowych w ramach ECMT, zakazu rejestracji w Polsce spółek z kapitałem spoza UE; uzyskania dostępu do ukraińskiego systemu „Droga”; osobnych kolejek dla samochodów z UE w systemie „eCherga”; wydzielenia osobnych kolejek dla pustych samochodów.

Tymczasem według źródeł ukraińskich, organizator blokady, Rafał Mekler jest szefem lubelskiego oddziału Konfederacji, "polskiej partii skrajnie prawicowej o radykalnej retoryce antyukraińskiej i powiązanej z Rosją"."W każdym razie ochrona interesów polskich przewoźników to tylko przykrywka. Tymczasem negatywny wpływ na ukraińską i nie tylko gospodarkę, ale także na wizerunek Polski na Ukrainie jest oczywisty. W rzeczywistości niewielka grupa, kierując się prywatnymi interesami, wzięła za zakładników gospodarkę i bezpieczeństwo narodowe dwóch dużych krajów." - konstatują ukraińscy dziennikarze.

"Ukraina nie ma zamiaru nawet dyskutować o powrocie do systemu zezwoleń. Porozumienie w sprawie liberalizacji transportu towarowego zostało ratyfikowane i uzgodnione przez wszystkich członków UE oraz podpisane między Unią Europejską a Ukrainą, a nie przez żaden pojedynczy kraj." - napisał Mustafa Nayem, szef Państwowej Agencji Odbudowy i Rozwoju Infrastruktury Ukrainy.