Zdjęcie: Pixabay
17-07-2023 11:30
Rokas Masiulis, szef litewskiego operatora systemu przesyłowego energii elektrycznej „Litgrid”, uważa, że Litwa jako jedyny z krajów bałtyckich poważnie przygotowała się do synchronizacji systemu elektroenergetycznego z sieciami zachodnimi i odłączenia od kontrolowanego przez Rosję systemu energetycznego BRELL. Jego zdaniem w tym czasie sąsiednie Łotwa i Estonia nie rozważyły szczegółów tej kwestii.
„Mamy wrażenie, że ani Łotysze, ani Estończycy nie zastanawiali się szczegółowo, w jaki sposób wycofają się z Rosji, ponieważ ani dobrze nie przestudiowali umowy, ani nie przygotowali jasnego planu na temat wycofania się z BRELL” – powiedział Rokas Masiulis. Masiulis zwrócił uwagę, że stanowisko Estonii opiera się na możliwych stratach gospodarczych. Dlatego, według niego, Tallinn nadal się broni, podkreślając, że odłączenie od BRELL jest możliwe dopiero na początku 2025 roku. Dyrektor generalny Litgrid zauważył, że to stanowisko jest również wspierane przez Rygę.
Dlatego, jak przyznaje Masiulis, synchronizacja państw bałtyckich prawdopodobnie nie pójdzie zgodnie z planami Litwy. Litwa dąży do osiągnięcia synchronizacji do lutego 2024 r., co wymaga od krajów bałtyckich ogłoszenia planów nieprzedłużania umowy BRELL już w sierpniu tego roku. Wilno, które aktywnie dąży do tego celu, jak dotąd nie zdołało przekonać Łotwy i Estonii do wyrażenia zgody na wcześniejszą synchronizację.