Zdjęcie: Motolko
25-04-2023 14:10
Białoruski niezależny publicysta Ihor Lenkiewicz w dzisiejszym artykule informuje o tajemniczej wizycie Łukaszenki w słynnej daczy w Wiskulach, w której doszło w grudniu 1991 roku do podpisania przez przywódców Rosji, Białorusi i Ukrainy układu o rozwiązaniu ZSRR. Dacza jest położona kilka kilometrów od granicy z Polską, ok. 10 km na południowy wschód od Białowieży.
Jak informuje Lenkiewicz, pojawiły się informacje, że przed wczorajszą wizytą w Grodnie Łukaszenka potajemnie odwiedził rejon daczy, gdzie spędził około 4 godzin. Dlaczego polityk musiał zrobić taki objazd i co mógł robić w Puszczy przez te kilka godzin? Co istotne, byłaby to pierwsza od lat wizyta Łukaszenki w tym miejscu. "Już samo położenie daczy sugeruje możliwe odpowiedzi – rezydencja znajduje się niedaleko granicy z Polską i Ukrainą. Idealne miejsce na tajne spotkanie: las, pustkowie i „Wiskule”, jak zresztą każda inna rezydencja Łukaszenki, są dobrze strzeżone. Można więc przypuszczać, że Łukaszenka spotkał się tam z którymś z polityków polskich lub ukraińskich. Przypomnijmy, że to właśnie w Puszczy Białowieskiej na początku marca 2022 roku odbyła się druga runda negocjacji rosyjsko-ukraińskich . Wtedy białoruski MSZ opublikował zdjęcie sali negocjacyjnej pod nazwą „Dom myśliwego”. Najwyraźniej chodziło właśnie o daczę w Wiskulach." - pisze autor.
Jednak według publicysty inną możliwą odpowiedź na to gdzie przebywał Łukaszenka wskazuje film, które w niedzielę opublikowało białoruskie Ministerstwo Obrony. Chodzi o obiekty startowe strategicznych rosyjskich systemów rakietowych Topol. Na filmie pokazano tablicę pamiątkową wskazującą na rozwiązany w latach 90-tych, 56 Pułk Rakietowy i 1692 Strategiczną Bazę Remontową Wojsk Rakietowych ZSRR. Pułk stacjonował w rejonie wsi Szereszewo i Jasień koło Prużany. Z Wiskuli do Jasieni – jest około 10 kilometrów w linii prostej, a Szereszewo oddalone jest o około 20 kilometrów.
Przypomnijmy, że pod koniec marca Łukaszenka ogłosił, że wydał rozkaz przywrócenia wyrzutni dla rosyjskich rakiet Topol. Według Lenkiewicza Łukaszenka mógł udać się na miejsce, aby sprawdzić postępy wykonania jego rozkazu. Wiskule w tym przypadku byłoby najbliższym dogodnym punktem, w którym można było bez zwracania na siebie większej uwagi wylądować helikopterem, aby następnie objechać interesujące go obiekty. Lenkiewicz dodaje też jednak, że wizyta ta może być umiejętną "maskirowką" dla wprowadzenia w błąd obserwatorów zachodnich co do rzekomych planów eskalacyjnych, a jednocześnie być zasłoną dymną dla prowadzenia faktycznych negocjacji z politykami zachodnimi.