Zdjęcie: Pixabay
21-10-2022 14:52
Reżim Łukaszenki sięga po coraz to nowe środki represyjne wobec własnych obywateli - białoruskie służby specjalne będą mogły szpiegować internautów poprzez system środków technicznych zapewniających działania operacyjne i śledcze (SORM).
Nowy dekret Łukaszenki "O współdziałaniu operatorów telekomunikacyjnych, dostawców usług telekomunikacyjnych i właścicieli zasobów internetowych z organami, zaangażowanymi w działania operacyjno-poszukiwawcze" ma funkcjonować wstępnie przez 3 miesiące. Dokument przewiduje stworzenie specjalnego systemu współdziałania informacyjnego z agencjami wywiadowczymi. Jego właścicielem będzie BelGIE, a utworzy go Centrum Rozwoju Cyfrowego. OAC (Centrum Operacyjno-Analityczne) i KGB zostały wskazane jako te, które mogą szpiegować użytkowników.
Możliwość szpiegowania obywateli przez organy ścigania została rozszerzona poprzez podłączenie do SORM dostawców usług telekomunikacyjnych i właścicieli zasobów internetowych - w tym stron internetowych, forów dyskusyjnych, etc.. Wcześniej w czasie rzeczywistym monitorowani byli tylko użytkownicy operatorów telekomunikacyjnych.
Nie wszystkie zasoby internetowe będą podlegały podsłuchom, a jedynie te ustalone przez OAC i KGB. Wybrani operatorzy zostaną powiadomieni przez "BelGIE" i w ciągu trzech miesięcy będą musieli zarejestrować się w systemie i skonfigurować swoje zasoby w celu uzyskania nieograniczonego dostępu do organów ścigania online. OAC i KGB muszą przechowywać rejestry dostępu do baz danych zasobów internetowych przez 5 lat, natomiast dostawcy usług telekomunikacyjnych i właściciele zasobów internetowych muszą przechowywać informacje o użytkownikach przez co najmniej rok.