Zdjęcie: Pixabay
10-11-2023 08:32
Deszczowa pogoda spowodowała na zachodniej Litwie wystąpienie sytuacji powodziowej. Naturalny poziom wody w rzece Danė w pobliżu Kłajpedy wynosił wczoraj 2 m. 89cm. Burmistrz miasta Arvydas Vaitkus twierdzi, że sytuacja już się ustabilizowała. Jego zdaniem gmina musi przygotować się na ewentualne katastrofy w przyszłości.
"Klęska żywiołowa, która jest coraz częściej dotyka tę część Litwy, staje się normalną sytuacją jesienią, zimą i wiosną. W Morzu Bałtyckim w ciągu ostatnich 20 lat poziom wody wzrósł od 7 do 10 cm i ma to dość znaczący wpływ na poziom wody zarówno Zalewu Kurońskiego, jak i rzeki Dangi, która wpływa do Zalewu Kurońskiego. Ponieważ górny bieg Dangi znajduje się w rejonie Kretyngi, napływ wody do Dangi i wzrost przepływu w ujściu są tego konsekwencją. Ulewne deszcze, które przedłużały się w ciągu ostatnich kilku dni, zrobiły swoje", skomentował Vaikus. Powiedział, że miasto będzie musiało podjąć nowe, dodatkowe działania w celu zwalczania ewentualnych powodzi, w tym możliwą budowę stacji pomp.
Zdaniem burmistrza na pytanie o szkody wyrządzone przez powódź jest jeszcze za wcześnie. Powódź w regionie rozpoczęła się we wtorkowe popołudnie, kiedy to opady deszczu osiągnęły poziom z całego miesiąca. W związku z ulewnymi deszczami ogłoszono stan nadzwyczajny, przy czym w związku z zagrożeniem zanieczyszczeniem, konieczne było wypuszczenie ścieków do rzeki.