Zdjęcie: TT Linas Linkevicius
06-08-2021 09:32
Konfrontacja na granicy litewsko-białoruskiej weszła w nowy etap. W tym tygodniu miały miejsce przypadki, gdy migranci zawróceni przez litewską straż graniczną są zawracani z powrotem na Litwę przez uzbrojonych białoruskich funkcjonariuszy - informują litewskie media.
Wraz z rosnącym napływem migrantów litewska straż graniczna zaczęła zawracać w tym tygodniu osoby nielegalnie przekraczające granicę z powrotem na Białoruś. Oficjalne stanowisko Litwy jest takie, że wnioski o azyl można przyjmować tylko na przejściach granicznych lub w ambasadzie.
Niedługo potem ci sami migranci zaczęli być zawracani przez białoruskich funkcjoinariuszy. Istnieją już filmy, które to potwierdzają, fakty te zostały potwierdzone przez nieoficjalne źródła. Po zmianie taktyki na Białoruś codziennie wracało ponad 300 migrantów, ale premier Ingrida Šimonytė podkreśla, że ci ludzie nie zniknęli, a „prawdopodobnie próbują przekroczyć granicę w innym miejscu więcej niż raz”, więc praca straży granicznej nie ma końca.
Rząd pracuje więc nad jak najszybszym rozpoczęciem budowy fizycznej granicy z Białorusią. W przygotowaniu jest już specyfikacja projektu, a cena budowy obliczona została na ponad 150 mln euro. Eksperci budowlani są jednak bardziej ostrożni w kwestii szybkości budowy: brakuje materiałów budowlanych, a jeszcze większym problemem jest biurokracja. Rząd uspokaja – nie będzie problemów z pozwoleniami. Rząd spotyka się w piątek, aby zmienić prawa potrzebne do budowy granicy.