Zdjęcie: Twitter / X
28-03-2025 12:15
Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę w 2014 roku, straty wojenne mogą sięgnąć nawet jednego biliona dolarów. Jak poinformowała Iryna Mudra, zastępca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy, całkowite straty, które kraj poniósł w wyniku działań Rosji, w ciągu trzech lat wojny osiągnęły wartość 589 miliardów dolarów, a codzienne ataki rosyjskie powodują, że ta kwota rośnie z dnia na dzień. Mudra zaznaczyła, że to tylko szacunkowa wartość, a gdyby uwzględnić wszystkie straty od 2014 roku, kwota ta mogłaby wynieść nawet bilion dolarów.
Z kolei trzy lata po pełnoskalowym ataku rosyjskim, koszty odbudowy Ukrainy szacuje się na 524 miliardy dolarów, które mają zostać przeznaczone na odbudowę kraju w ciągu najbliższej dekady. Kwota ta stanowi prawie trzykrotność nominalnego PKB Ukrainy na rok 2024. Według przedstawionych w lutym raportów rządu Ukrainy, Banku Światowego, Komisji Europejskiej oraz ONZ, straty w wyniku wojny do końca 2024 roku osiągnęły wartość 176 miliardów dolarów, co stanowi wzrost w porównaniu do poprzedniego raportu z lutego 2024 roku. Największe zniszczenia dotyczą sektorów mieszkaniowego, transportowego, energetycznego, handlowego, przemysłowego oraz edukacyjnego. Zgodnie z obecnymi ocenami, 13% ogólnego zasobu mieszkaniowego zostało zniszczone lub uszkodzone, co dotknęło ponad 2,5 miliona gospodarstw domowych.
Rosja, realizując agresję, wielokrotnie atakowała kluczową ukraińską infrastrukturę, w tym obiekty związane z sektorem energetycznym. Najnowszym przykładem z tych dni jest już osiemnasty celowy atak na infrastrukturę grupy "Naftohaz", w wyniku którego uszkodzone zostały gazociągi i instalacje wydobywcze. Na szczęście nie było ofiar wśród pracowników, choć zniszczenia wciąż wymagają pilnych działań naprawczych. Rzecznicy "Naftohazu" podkreślają, że tego typu ataki mają na celu destabilizację energetyczną Ukrainy, ale zapewniają, że ich zespół oraz inni ukraińscy energetycy kontynuują walkę o zapewnienie nieprzerwanego dostępu do energii.
Warto zauważyć, że w marcu 2025 roku miało miejsce zawarcie porozumienia pomiędzy Ukrainą, Rosją oraz Stanami Zjednoczonymi, a jednym z postanowień była deklaracja o zawarciu 30 dniowego rozejmu w sprawie ataków wobec ukraińskich obiektów energetycznych. Jednakże prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, poinformował, że pomimo tego porozumienia, rosyjskie siły kontynuowały ataki na infrastrukturę energetyczną, w tym w obwodzie chersońskim, pozostawiając mieszkańców regionu bez prądu.