Zdjęcie: Pixabay
08-10-2025 14:35
Na aukcji w Mińsku wystawiono 19 dzieł sztuki z kolekcji byłego szefa „Belgazprombanku” i opozycyjnego polityka, Wiktara Babaryki, który od 2021 roku odbywa karę 14 lat więzienia za rzekome zarzuty korupcyjne. Były bankier ogłosił chęć startu w wyborach prezydenckich w 2020 roku, lecz jeszcze przed rejestracją został zatrzymany. W czasie procesu nie przyznał się do winy. Sprzedaż dzieł to kolejny etap likwidacji majątku Babaryki przez służby reżimu Łukaszenki.
Zainteresowanie wzbudziło 14 z nich – głównie tańsze obrazy. Licytacje rozpoczęły się 8 października, a ich dane opublikowano na stronie państwowej instytucji. Ceny wywoławcze wynosiły od 165 do ponad 99 tysięcy rubli. Najwięcej chętnych przyciągnęły prace izraelsko-francuskiego malarza Fajbisza-Szragi Czarfina, m.in. „Wodospad w lesie”, za który rywalizuje trzech uczestników aukcji. Z kolei za „Czerwony zamek” walczy dwóch licytantów. Najdroższe dzieła pozostały bez nabywców. Wśród nich znalazły się obrazy Eugeniusza Zaka – „Arlekin”, wyceniony na ponad 99 tysięcy rubli, oraz „Bukiet kwiatów” za ponad 66 tysięcy. Łączna wartość wyjściowa całej kolekcji wynosiła około 344 tysięcy rubli.
W kwietniu 2023 roku media niezależne informowały o hospitalizacji Babaryki z powodu obrażeń i podejrzenia pobicia, jednak władze nie potwierdziły tych doniesień. Od tego czasu pojawia się jedynie szczątkowe informacje o jego stanie i miejscu pobytu. Wcześniej przez aukcje sprzedano już samochód, zegarek i inne przedmioty należące do Babaryki. Najcenniejszym z przejętych aktywów pozostaje jego działka, a spośród majątku opozycjonistów drożej sprzedano jedynie mieszkanie Walerego Capkały.