Zdjęcie: Pixabay
15-05-2024 10:50
Mołdawskie organy ścigania wszczęły śledztwo w sprawie przemytu około 130 tys. dolarów (ponad 2,3 mln lei) przywiezionych do kraju przez pasażerów przybywających z Moskwy. Według funkcjonariuszy organów ścigania na przełomie kwietnia i maja prawie 50 pasażerów lecących z Moskwy do Kiszyniowa przez Stambuł przywiozło do kraju ponad 2,3 mln lei „w interesie grupy przestępczej”.
„Pasażerowie byli dowożeni centralnie na lotnisko autobusami w dniu odlotu i po powrocie, gdy mieli przy sobie pieniądze. Osoby te działały jako kurierzy, aby władze nie poznały pochodzenia i przeznaczenia pieniędzy” – podała policja.
Przypomnijmy, że 22 kwietnia w Mołdawii przeprowadzono 150 rewizji, głównie na lotnisku w Kiszyniowie, po otrzymaniu przez funkcjonariuszy informacji o zamiarze przemytu przez zwolenników Ilana Sora do Mołdawii 800 tys. lei. Pieniądze te miały zostać przeznaczone na finansowanie partii politycznych w Mołdawii w interesie „zorganizowanej grupy przestępczej Shor”. Według funkcjonariuszy organów ścigania u „kurierów” Sora znaleziono ponad 20 milionów lei.