Zdjęcie: Pixabay
20-12-2022 12:12
Według nowej prognozy ekonomicznej Banku Estonii, konsumpcja w nadchodzącym roku zmniejszy się ze względu na szybki wzrost cen, a rentowność przedsiębiorstw spadnie. Jednocześnie bank centralny przewiduje, że w nowym roku inflacja będzie rosła wolniej i prawdopodobnie utrzyma się na poziomie nieco poniżej 10%.
Do tej pory estońska gospodarka znajdowała się w dobrym stanie: mimo gwałtownego wzrostu kosztów życia reakcja społeczeństwa na wysokie ceny do jesieni była umiarkowana, a konsumpcja rosła zarówno w ujęciu pieniężnym, jak i ilościowym. Jednak obecnie wpływ inflacji na wzrost gospodarczy staje się coraz bardziej oczywisty. Bank centralny ocenia, że pod koniec tego roku iw pierwszej połowie nowego spadek siły nabywczej i zmniejszenie oszczędności doprowadzą do spadku konsumpcji, ucierpi też rentowność firm. Eesti Bank przewiduje, że gospodarka skurczy się w tym roku o 0,5% i wzrośnie o 0,4% w przyszłym roku, głównie z powodu zwiększonych wydatków sektora publicznego. Jednocześnie eksperci Eesti Bank uważają za celowe zachowanie równowagi w budżecie państwa między wspieraniem mieszkańców i firm z jednej strony, a ograniczaniem presji inflacyjnej z drugiej.
Tymczasem według raportu Intrum European Consumer Payments Report 2022, 36% Estończyków uważa, że obchody świąt Bożego Narodzenia nigdy nie wrócą do stanu sprzed pandemii. Inflacja również przyczynia się do tego niepokoju, a 10% badanych spodziewa się, że do końca tego roku będą bardziej zadłużeni niż kiedykolwiek wcześniej. Ponadto 33% ankietowanych Estończyków jest niezadowolonych z niepotrzebnych wydatków, które pojawiają się podczas sezonowych wyprzedaży, takich jak Black Friday i CyberMonday.