Zdjęcie: Wikipedia
10-07-2021 12:18
Prezydent Maia Sandu wzywa wszystkich obywateli do oddania głosów w przedterminowych wyborach parlamentarnych 11 lipca, aby wybrać uczciwy i dobry rząd. „W niedzielę 11 lipca, oprócz pójścia do krewnych, do cerkwi, proszę, abyście z odpowiedzialnością wkroczyli na inną ważną drogę - do lokalu wyborczego, dla naszej pomyślnej przyszłości. Idź do urn 11 lipca!” – mówiła Sandu.
„Wszyscy powinni iść i głosować w tę niedzielę, aby uniemożliwić skorumpowanym osobom kontrolowanie następnego parlamentu. Złodzieje obawiają się, że będziemy mieli Parlament złożony z uczciwych ludzi, ponieważ władza dotycząca uporządkowania spraw w wymiarze sprawiedliwości leży w gestii Parlamentu. Pieniądze na emerytury, pensje, na wsie i miasta są także dzielone w Parlamencie. Czas wybrać Parlament, który działa, a nie kradnie. Parlament z czystą twarzą, dla kilku milionów mieszkańców Mołdawii, którzy żyją godnie i przyzwoicie, dbają o rodzinę i kraj” – zaznaczyła prezydent Sandu.
Tymczasem już wczoraj rosyjski MSZ poprzez swoją rzeczniczkę Marię Zacharową, oskarżył państwa zachodnie o ingerencję w mołdawskie wybory. "Kampanii wyborczej w Mołdawii towarzyszy bezprecedensowa ingerencja ze strony Stanów Zjednoczonych i UE, jest to niedopuszczalne – powiedziała rzeczniczka rosyjskiego MSZ. "Rosyjski MSZ wielokrotnie zwracał uwagę na niedopuszczalność tendencyjnych wypowiedzi i komentarzy oraz ataków na politycznych przeciwników. Niestety, nasze wezwania nie były słyszane" - dodała Zacharowa.
Natomiast także wczoraj Biały Dom poinformował, że Stany Zjednoczone wyślą 500 000 dawek szczepionki do Mołdawii. „To są pierwsze dawki, które Stany Zjednoczone wysyłają z 80-milionowego zobowiązania wysłanego do Europy”.