Zdjęcie: Wikipedia
09-07-2025 09:05
Podczas spotkania z litewskimi dyplomatami prezydent tego kraju, Gitanas Nausėda, wyraził silne przekonanie, że zagrożenie ze strony Rosji nie jest wyłącznie elementem retoryki, lecz realnym wyzwaniem dla bezpieczeństwa całej Europy. Podkreślił, że konieczne jest dalsze przekonywanie sojuszników, zwłaszcza tych położonych na zachodzie i południu kontynentu, iż żadne europejskie państwo nie może czuć się bezpieczne bez odpowiedniego przygotowania. „Musimy nieustannie dążyć do tego, by uświadamiać naszym partnerom, że agresywne intencje Rosji są rzeczywistością, a nie tylko słowami” – zaznaczył.
W wystąpieniu prezydent nawiązał do szczytu NATO w Hadze, na którym potwierdzono zamiar zwiększenia wydatków obronnych do 5% PKB do roku 2035. Z dumą stwierdził, że Litwa osiągnie ten poziom już w przyszłym roku. Spotkanie stało się okazją do podsumowania kluczowych osiągnięć ostatnich lat oraz omówienia roli dyplomacji w obliczu globalnych przemian. Szczególną uwagę poświęcono bezpieczeństwu państwa i zagadnieniom obronnym, ale również polityce społecznej, edukacji, gospodarce oraz transformacji energetycznej.
Wśród priorytetów litewskiej polityki zagranicznej nie zabrakło także wsparcia dla Ukrainy. „Europa musi przyjąć większą odpowiedzialność za przyszłość Ukrainy. Litwa jest gotowa nadal dawać przykład” – oświadczył Nausėda. W kontekście energetyki wskazano na kluczowe znaczenie synchronizacji z kontynentalną siecią energetyczną Europy oraz inwestycji w odnawialne źródła energii. Poruszono również kwestię przejęcia przez Litwę własności terminala LNG „Independence”. Prezydent wezwał placówki dyplomatyczne do wzmacniania więzi z diasporą oraz rozwijania dyplomacji kulturalnej i naukowej. Podkreślił również konieczność kompleksowego przygotowania się do objęcia przez Litwę przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej w 2027 roku.