Zdjęcie: Wikipedia
29-01-2022 11:57
Premier Estonii Kaja Kallas udzieliła wywiadu The Guardian na temat działań Niemiec w przekazywaniu broni Ukrainie i dalszej rozbudowie gazociągu Nord Stream 2. Do tej pory Estonia nie otrzymała oficjalnej odpowiedzi Niemiec w sprawie pozwolenia na przekazanie Ukrainie haubic 122 mm.
Premier Kallas akceptuje oparte na historii Niemiec stanowisko, by nie sprzedawać broni do stref konfliktu, ale dodaje, że każdy taki zakaz zachęca do rosyjskiej agresji na Ukrainę. „To szerszy test dla Zachodu i znacznie szerszy niż tylko Ukraina. Putin rozumie tylko siłę, a celem Rosji zawsze było podzielenie Zachodu, UE i NATO” -zauważyła premier Estonii.
„Ukraina nie zamierza atakować Rosji” – podkreśliła Kallas, dodając, że podarowana broń byłaby bronią obronną, którą można by użyć przeciwko potencjalnemu agresorowi. „Potrzebują broni, aby chronić swój kraj” – wyjaśniła. Zdaniem szefowej rządu, po odejściu Angeli Merkel widać, że w Niemczech poszukuje się nowego podejścia w sprawach związanych z Rosją. „Mają nowy rząd, myślę, że nadal próbują zmienić to podejście”.
Według Kallas z Berlina płyną wyraźne sygnały, że gazociąg Nord Stream 2 zostanie zamknięty w przypadku rosyjskiego ataku na Ukrainę. Zdaniem szefa estońskiego rządu bardzo ważne jest, aby Europa zaczęła myśleć o tym, jak zmniejszyć swoją rosnącą zależność energetyczną od Rosji. „Od lat mówimy, że Nord Stream nie jest projektem geopolitycznym, ale gospodarczym” – powiedziała Kallas, dodając, że takie połączenia nie przyniosłyby korzyści Europie ani bezpieczeństwu energetycznemu Europy.