Zdjęcie: Wikipedia
03-08-2025 12:00
Estoński minister obrony Hanno Pevkur poinformował, że NATO rozważa utworzenie w Estonii niemiecko-holenderskiego dowództwa korpusu wojskowego. Ostateczna decyzja ma zapaść jeszcze w tym roku. W przypadku jej zatwierdzenia, nowy korpus mógłby zostać zlokalizowany w Parnawie, głównie ze względu na korzystne położenie miasta – bliskość portu, lotniska, kolei, głównych dróg oraz relatywnie niewielką odległość od Rygi.
Według ministra plan zakłada powstanie kompleksu dla około 100–200 osób, obejmującego budynki sztabowe, zaplecze pomocnicze i niezbędną infrastrukturę, w tym elementy ochrony bezpośredniej. Jak zaznaczył Pevkur, korpus pełniłby przede wszystkim funkcje dowódcze, ale jego obecność byłaby istotna zarówno dla sojuszników NATO, jak i estońskich żołnierzy zawodowych oraz poborowych.
Burmistrz Parnawy Romek Kosenkranius również opowiada się za tą inicjatywą, podkreślając, że obecność wojska w regionie byłaby korzystna nie tylko z punktu widzenia bezpieczeństwa, ale też umożliwiłaby organizację służby zasadniczej oraz dałaby lokalnym żołnierzom możliwość służby bliżej domu. Władze miasta otrzymały już wniosek o przekazanie działki Ministerstwu Obrony. Były dowódca sił zbrojnych Martin Herem uważa, że dowództwo odpowiedzialne za działania w regionie bałtyckim powinno znajdować się właśnie w krajach bałtyckich. Jego zdaniem, ulokowanie korpusu w Estonii zwiększyłoby skuteczność realizacji planów NATO w regionie. Rząd zaplanował na ten cel 17 milionów euro i jak zapewnia Pevkur, jeśli decyzja będzie pozytywna, przygotowania do budowy ruszą niezwłocznie.