Zdjęcie: Pixabay
07-10-2022 11:18
Dziennikarze RISE Moldova poinformowali o wynikach śledztwa dziennikarskiego, z którego dowiadujemy się, że obecność rosyjskiego kapitału w Mołdawii jest wysoka i reprezentowana jest także poprzez pośredników i spółki offshore. Dziennikarze poinformowali, że 4 mołdawskie przedsiębiorstwa są powiązane z rosyjskimi korporacjami państwowymi, które są objęte sankcjami UE.
Na początku marca w mołdawskim Państwowym Rejestrze Osób Prawnych znajdowało się 898 firm powiązanych z osobami fizycznymi i prawnymi z Rosji. Niektóre przedsiębiorstwa nadal produkują towary strategiczne lub podwójnego zastosowania, tj. towary cywilne, ale które mogą być również wykorzystywane do celów wojskowych.
Jednym z tych przedsiębiorstw jest firma „Topaz” z Kiszyniowa, która w czasach ZSRR produkowała sprzęt komputerowy i mikroelektroniczny na potrzeby wojskowe. Obecnie udziały w zakładzie należą do United Engine Corporation (UEC), która jest częścią rosyjskiego koncernu państwowego Rostec. Na początku 2022 roku Topaz posiadał dwa zezwolenia na eksport towarów strategicznych, nie wiadomo jednak, czy towary te trafiły do Rosji. Pozostałe mołdawskie firmy zajmują się m.in. produkcją części do silników lotniczych, a także sprężarki czy wirówki - a firmy te są powiązane finansowo z rosyjskimi korporacjami jak TRW - objęte sankcjami.
Należy zauważyć, że według Mołdawskiego Banku Narodowego na koniec 2020 r. wielkość bezpośrednich inwestycji z Rosji w narodową gospodarkę Mołdawii wyniosła ponad 820 mln USD, co stanowi prawie 20% całkowitego wolumenu bezpośrednich inwestycji zagranicznych.