Zdjęcie: Wikipedia
26-07-2021 15:49
Gwardia Narodowa nie zatrzymała obecnie żadnych nielegalnych imigrantów na granicy łotewsko-białoruskiej, ale biorąc pod uwagę przygotowania Rosji do zbliżających się zakrojonych na szeroką skalę ćwiczeń wojskowych „Zapad”, Łotwa będzie zwracać większą uwagę na nadzór wschodniej granicy - powiedział dziś łotewski minister obrony Artis Pabriks.
Zwrócił uwagę, że fala nielegalnej migracji, która obecnie najmocniej dotyka Litwę, ale też zagraża pozostałym dwóm państwom bałtyckim, ma miejsce w czasie, gdy Rosja i Białoruś przygotowują się do corocznych ćwiczeń wojskowych „Zapad 2021”, które będą odbywać się we wrześniu w pobliżu krajów bałtyckich.
Minister wyraził również dalszą gotowość sektora obronnego do wsparcia struktur MSW, w tym Straży Granicznej Państwa w dozorze i kontroli granicy zewnętrznej, jeśli zajdzie taka potrzeba. „Trudno sobie wyobrazić taki przepływ migracyjny bez otrzymania zielonego światła ze strony rządu Łukaszenki. Bez takiego wsparcia nie doszłoby do tak dużego przepływu migracyjnego ”- powiedział Pabriks.
Jednocześnie minister podkreślił, że rząd musi podjąć szybsze decyzje o dalszej modernizacji i poprawie zabezpieczeń zewnętrznej granicy Łotwy. „To długi proces, ale myślę, że ten kryzys migracyjny ponownie wysunął go na pierwszy plan. Ci, którzy wcześniej byli sceptyczni, teraz rozumieją, że jest to właściwa droga ”- powiedział minister.