Zdjęcie: Pixabay
29-08-2023 08:48
Jak wiadomo, łotewscy decydenci starają się znaleźć sposób poradzenia sobie z perspektywą - w wyniku oświadczenia Urzędu ds. Obywatelstwa i Migracji (PMLP), który od połowy września zacznie wysyłać żądania opuszczenia kraju przez Rosjan - potencjalnego pojawienia się tysięcy nielegalnych mieszkańców na Łotwie niemal z dnia na dzień.
W zeszłym tygodniu rząd zlecił Ministerstwu Spraw Wewnętrznych przygotowanie nowelizacji ustawy imigracyjnej, która zapewni obywatelom Rosji mieszkającym na Łotwie nawet dwa lata opóźnienia w celu zdania testu z języka łotewskiego. Poprawki mają zostać złożone w tym tygodniu.
Jednak mimo to, jak wynika z oświadczenia Urzędu ds. Obywatelstwa i Migracji (PMLP), od połowy września zacznie wysyłać zaproszenia do opuszczenia kraju. Obecnie ustawa stanowi, że zezwolenia na pobyt stały wydawane obywatelom Rosji wygasają 1 września br. „2 września 2023 r. wszystkie zezwolenia na pobyt stały wydane obywatelom Federacji Rosyjskiej zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 8 ustawy Prawo imigracyjne stracą ważność” – ogłosił urząd.
Na Łotwie mieszka około 25000 obywateli Rosji. Z najnowszych danych PMLP wiadomo, że nieco ponad połowa z tej liczby, czyli 13 tys., złożyła dokumenty do otrzymania zezwolenia na pobyt, a liczba ta z każdym dniem wciąż rośnie. Kolejne 4500 osób przystąpiło, ale nie zdało, egzaminu językowego i złożyło wniosek o powtórny test, który odbędzie się pod koniec jesieni. Zatem liczba obywateli rosyjskich wynosi 17 500, co potencjalnie oznacza, że brakuje jeszcze około 7500, choć dokładna liczba ma być znana dopiero w połowie września. W obecnym stanie rzeczy obywatele rosyjscy teoretycznie mogliby zostać deportowani z powrotem do kraju, którego są obywatelami, od 2 grudnia. Wydaje się jednak prawdopodobne, że tego czy innego rodzaju zmiany prawne zostaną wprowadzone przed tą datą.