Zdjęcie: Pixabay
18-07-2023 14:50
Łukaszenka zwołał dzisiaj spotkanie poświęcone eksportowi nawozów potasowych i budowie infrastruktury portowej w Rosji na potrzeby Białorusi. Na posiedzeniu przedłożono projekt dekretu „O sprzedaży nawozów potasowych”. Przypomnijmy, że Białoruś zamierza zbudować port dla eksportu nawozów potasowych w Murmańsku. Premier Raman Hałouczenka niedawno odwiedził to rosyjskie miasto. Podczas wizyty stwierdził, że spodziewa się podjęcia ostatecznej decyzji w sprawie lokalizacji portu.
Tymczasem Łukaszenka poinformował na spotkaniu, że głównymi opcjami lokalizacji białoruskich obiektów portowych w Rosji są Murmańsk i Primorsk w obwodzie leningradzkim. Według niego opcje obejmują również budowę od podstaw, modernizację istniejącej infrastruktury. Podkreślił, że Białoruś przesyła do Federacji Rosyjskiej około 20 mln ton ładunków. W tym przypadku wykorzystywane są wszystkie dostępne porty rosyjskie.
"Konieczne jest podjęcie ostatecznej decyzji o budowie terminalu, portu lub modernizacji istniejącego i natychmiastowe rozpoczęcie prac. O ile wiem, budujemy i modernizujemy gdzieś w pobliżu Leningradu. Pod Murmańskiem wciąż się kręcimy", powiedział Łukaszenka. "Musimy szybko reagować na wszystkie wyzwania i zagwarantować dostawę eksportowanych towarów do nabywców. Kluczową kwestią jest szybkość podejmowania decyzji" - dodał.
Aktualizacja godz. 14:50
Białoruś wątpi w celowość budowy obiektów portowych w Rosji - poinformował wicepremier Nikołaj Snopkow po spotkaniu z Łukaszenką. Według niego głównym zagrożeniem jest niska cena nawozów potasowych, która nie pozwala na swobodne inwestycje w infrastrukturę.
"Jedyne, co wiem na pewno, to to, że będziemy liczyć, ale nie w tej chwili. I policzymy - jest takie pojęcie jak "koszt cyklu życia produktu". Port też jest towarem. A jego cykl życia określa się na 10-15 lat. Oczywiście będziemy liczyć w horyzoncie cyklu życia, czy go potrzebujemy, czy nie, czy musimy go zbudować, czy nie" - odpowiedział Snopkow. Wicepremier przyznał, że Białorusi nie stać na inwestycje w przeładunek.
Według niego logistyka i przeładunek towarów stały się 2-5 razy droższe dla różnych towarów po wprowadzeniu sankcji. Mimo to Białoruś zamierza wyeksportować 8 mln ton nawozów potasowych. Snopkow podkreślił, że obecnie najważniejsza jest wielkość dostaw, a nie cena nawozów. Jednocześnie Federacja Rosyjska ma możliwość przeładunku 1 mln ton białoruskich nawozów miesięcznie. "Myślę, że podejmiemy ostateczną decyzję w rządzie i przedstawimy naszemu zwierzchnikowi już wariant, który będzie korzystny zarówno z punktu widzenia chwili obecnej (w tym i przyszłym roku), jak i perspektywy średnioterminowej" - podsumował Snopkow.