Zdjęcie: Pixabay
09-08-2022 09:57
Mołdawski wicepremier ds. reintegracji Oleg Serebryan powiedział, że słowa Tyraspolu o chęci przyłączenia się do Rosji są niepokojące dla władz Mołdawii. Jak zauważył Serebrian w wywiadzie dla "The Times", Kiszyniów obawia się, że takie wypowiedzi i doniesienia o "bombach" mogą być "wstępem do rozpoczęcia operacji wojskowej" przez wojska rosyjskie w Mołdawii.
"Pomysł, że Naddniestrze chce niepodległości, nie jest nowy. Ale stwierdzenie, że Naddniestrze zamierza przyłączyć się do Rosji, padło po raz pierwszy i nikt się czegoś takiego nie spodziewał. To jest ewidentna prowokacja - powiedział Serebrian. Powiedział, że w świetle wydarzeń w regionie takie wypowiedzi budzą niepokój władz Mołdawii.
"W związku z wojną na Ukrainie jest to niepokojące. Ponieważ może to nie być tylko oświadczenie, ale swoiste preludium do operacji w Mołdawii. Zrobimy wszystko, by uniknąć konfrontacji militarnej, ale to nie zależy w 100 procentach od Kiszyniowa - powiedział wicepremier. Zaznaczył, że władze zakładają też, że istnieje związek między falą fałszywych doniesień o bombach, "nową retoryką płynącą z Gagauzji i nową, bardziej agresywną retoryką z Tyraspola".