Zdjęcie: Pixabay
22-08-2024 09:46
Do 18 sierpnia 2024 r. w wypadkach na łotewskich drogach zginęły 63 osoby. To dużo, ale jest to również najniższa liczba od czasu sporządzenia statystyk. "Liczba ta jest nadal wyższa niż w większości krajów Unii Europejskiej, więc nie ma powodu do dumy", powiedział Alberts Krūmiņš,przedstawiciel Dyrekcji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w Rydze.
Według statystyk organu, w tym roku do drugiej połowy sierpnia było mniej ofiar śmiertelnych wypadków drogowych na Łotwie niż w poprzednich latach. Jako jeden z powodów nadal wysokich statystyk wypadkowych wskazuje się fakt, iż porównaniu z sąsiednimi krajami, takimi jak Estonia, Łotwa ma łagodniejsze zasady i przepisy ruchu drogowego.
„Estonia wykonała dobre ruchy w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego dawno, dawno temu. Ma to związek ze wszystkim, zarówno z ograniczeniem prędkości, jak i faktem, że mamy wiele tolerancji w ogólnym ruchu drogowym. Mamy przyjętą warunkową normę +10 kilometrów na godzinę, mamy dozwolone 0,5 promila alkoholu we krwi, mamy kilka innych rzeczy, które można interpretować na swój sposób. Różni ludzie różnie to odbierają i różnie z tego korzystają” - powiedział Jānis Vanks, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy i kierowca wyścigowy.
W Estonii, jak zauważył Vanks, tak nie jest, fotoradary wystawiają mandat już przy przekroczeniu prędkości o dwa kilometry na godzinę, a limit nietrzeźwości wynosi również 0,2 promila. Z drugiej strony na Litwie kamery minotorujące średnie prędkości zdołały wpłynąć na uspokojenie ruchu na wielu odcinkach dróg, które wcześniej były bardzo niebezpieczne. Takie kamery zaczęły być instalowane na Łotwie w coraz większej liczbie, co również powinno wpłynąć na statystyki.