Łotwa utrzymuje stabilny rating, a pensje idą w górę

W ciągu ostatnich lat poziom ubóstwa w Europie uległ znaczącym zmianom, choć sytuacja pozostaje nierównomierna między krajami. Według danych Eurostatu od 2014 roku we Francji liczba osób zgłaszających trudności finansowe wzrosła o niemal 2%. Podobny trend odnotowano w kilku zamożnych krajach północnej Europy: w Danii o 2,4%, w Finlandii o 2%, w Szwecji o 2,8%, a w Norwegii, spoza UE, nawet o 4,7%.

W Europie nadal utrzymuje się duża nierówność. Najwyższy poziom zagrożenia ubóstwem w UE notuje Grecja – niemal 67% mieszkańców znajduje się w trudnej sytuacji finansowej. Wysokie wskaźniki odnotowano także w Bułgarii (37%) i na Słowacji (29%). Polska plasuje się poniżej średniej unijnej, podczas gdy Łotwa zajmuje piątą pozycję w UE z poziomem ubóstwa na poziomie 23,3%. Sąsiednie kraje, Litwa i Estonia, zdołały obniżyć wskaźniki poniżej średniej UE, osiągając około 10%.

Tymczasem w kontekście gospodarczym S&P Global potwierdziła stabilny rating kredytowy Łotwy na poziomie A, z perspektywą stabilną. Agencja wskazała, że mimo niepewności geopolitycznej i podwyższonego wydatku na obronność, łotewska gospodarka wykazuje odporność, a PKB na mieszkańca wzrósł niemal o 30% od 2021 roku do 2025. Prognozy S&P przewidują wzrost gospodarczy o 1,5% w 2025 roku i 2,25% w 2026 roku, wspierany inwestycjami i funduszami UE, przy stopniowym odbudowywaniu konsumpcji prywatnej. Premier Evika Siliņa oceniła decyzję agencji jako potwierdzenie wiarygodności finansowej kraju i skuteczności polityki fiskalnej.

Średnie wynagrodzenie w Łotwie w trzecim kwartale 2025 roku wyniosło 1835 euro brutto, co oznacza wzrost o 7,8% w skali roku. Po odliczeniu podatków średnia pensja netto osiągnęła 1361 euro, rosnąc realnie o 6,3%. Wyższe wynagrodzenia odnotowano w sektorze prywatnym, a najwyższe w finansach, usługach informacyjnych i profesjonalnych, energetyce oraz w administracji publicznej. Najniższe płace były w branży hotelarskiej i gastronomicznej. Najwyższe pensje koncentrują się w regionie Rygi, najniższe w Łatgalii, gdzie różnica sięga ponad 33%.