Zdjęcie: Pixabay
29-12-2024 12:00
Według admirała Mārisa Polencsa, dowódcy Łotewskiej Marynarki Wojennej, w celu zapewnienia ciągłej obecności łotewskie okręty przebywają na wodach terytorialnych oraz w wyłącznej strefie ekonomicznej 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, chroniąć infrastrukturę podwodną.
Dla przykładu, łotewski kabel telekomunikacyjny z Windawy (Ventspils) do Szwecji, będący kluczowym elementem komunikacyjnym, także stanowi potencjalny cel. Aby zminimalizować ryzyko, Łotwa prowadzi całodobowy monitoring kabla z wykorzystaniem technologii pozwalających na wykrywanie zmian w czasie rzeczywistym, a także posiada zapasowe łącze transmisji, które zapewniają ciągłość usług. Siły morskie Łotwy zintensyfikowały nadzór nad infrastrukturą komunikacyjną i współpracują z sojusznikami w zakresie wymiany informacji o sytuacji w regionie.
„Czy jesteśmy gotowi? Powiedziałbym, że częściowo. Istnieje kilka inicjatyw, z których jedna to stała obecność. Oprócz rutynowych patroli prowadzimy również nadzór nad infrastrukturą krytyczną. Obecność okrętów Marynarki Wojennej na morzu jest zapewniona 24/7. Okresowo włączamy dodatkowe siły, jeśli pojawiają się wypadki lub przesłanki, że musimy wzmocnić kontrolę. Ponadto nawiązaliśmy dobrą współpracę zarówno z właścicielami kabli, jak i z Strażą Przybrzeżną, która jest również zaangażowana w ochronę.” - powiedział adm. Polencs.
Admiral Polencs podkreślił, że widoczna obecność sił morskich oraz bezpośrednie interwencje mają na celu zapobieżenie potencjalnym zagrożeniom. Jednocześnie admirał zwrócił uwagę, że konieczne jest ulepszenie prawodawstwa międzynarodowego, ponieważ marynarzom nie wolno wchodzić na pokład statku bandery innego państwa w wyłącznej strefie ekonomicznej i dokonywać jego inspekcji bez uzasadnionej przyczyny. Dowódca Marynarki Wojennej Łotwy przypomniał, że prezydenci państw bałtyckich i Polski niedawno w Kłajpedzie omówili polską propozycję patroli na Bałtyku, które miałyby zapewnić ochronę podwodnej infrastruktury.