Zdjęcie: Wikipedia
12-05-2022 09:22
Aby pociągnąć Rosję do odpowiedzialności za zbrodnie wojenne na Ukrainie, trzeba zbudować sojusz, który zapewni jak najszersze poparcie dla tej inicjatywy – mówią szefowie litewskich komisji parlamentarnych ds. Prawa i Porządku i Spraw Zagranicznych.
Obie komisje omówiły w środę na zamkniętym posiedzeniu kwestię odpowiedzialności Rosji za zbrodnie wojenne na Ukrainie. Litwa jest inicjatorem kilku śledztw w sprawie zbrodni wojennych i ludobójstwa na Ukrainie, a także proponuje utworzenie specjalnego trybunału, który miałby zapewnić odpowiedzialność karną kierownictwa Rosji i Białorusi za agresję na Ukrainie.
"Naszym zadaniem jest współpraca z kolegami z innych krajów w celu rozszerzenia tego wsparcia. Jeśli będzie to sąd jednego państwa, jaki będzie jego wpływ? Im więcej krajów zaangażuje się w ten proces, tym większa będzie jego siła i wpływ" - powiedział po spotkaniu szef Komisji Prawa i Porządku Stasys Szjadbaras.
Laima Lucia Andrikiene, przewodnicząca Komisji Spraw Zagranicznych Seimasu, powiedziała, że głównym zadaniem polityków jest stworzenie sojuszu państw, które poparłyby utworzenie trybunału ad hoc. Według niej specjalny trybunał jest potrzebny do oceny samego aktu inwazji na Ukrainę, agresji, przy czym nie tylko sprawcy, ale także najwyżsi rangą przywódcy, którzy wydawali rozkazy, muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności. Jednak posłowie zauważają, że najwięcej postaw sceptycznych co do realizacji takiego scenariusza, można spotkać wśród polityków z Europy Zachodniej i USA.