Zdjęcie: Pixabay
25-09-2023 11:50
Przedstawiciele biznesu z obwodu królewieckiego zwrócili się do premiera Rosji Michaiła Miszustina o zachowanie ulg i przywilejów dla rezydentów specjalnej strefy ekonomicznej w Królewcu. List otwarty w tej sprawie został opublikowany na stronie Bałtyckiego Klubu Biznesu.
Warto zwrócić uwagę na ów apel, gdyż - zwałszcza jeśli wczytamy się w szczegóły - dowodzi on pogarszającej się sytuacji gospodarczej regionu, spowodowanej niewątpliwie istniejącymi sankcjami nałożonymi na Rosję przez kraje zachodnie, ale także na fakt, że zdecydowano się na formę listu otwartego, co dowodzi w obecnych rosyjsko-sowieckich warunkach, wagi istniejącego problemu, spowodowanego zresztą przez prawodawstwo krajowe.
Przedsiębiorcy zwracają uwagę na nowe poprawki do prawa podatkowego, które zostały przedłożone do dyskusji publicznej. Zmiany pozwalają na ograniczenie stosowania ulg, jeśli ich łączna kwota przekracza kwotę faktycznie poniesionych wydatków na inwestycje kapitałowe, badania i rozwój. "Powyższa inicjatywa ustawodawcza jest zasadniczo sprzeczna ze strategią społeczno-gospodarczą państwa, mającą na celu rozwój specjalnych terytoriów, które znajdują się w trudnej sytuacji ze względu na uwarunkowania geograficzne lub geopolityczne" - czytamy w liście.
Według przedsiębiorców z rosyjskiej eksklawy, obecnie "praktycznie wszystkie czynniki decydujące o lokalizacji produkcji w regionie zostały wyczerpane". Nie ma dostępu do surowców zagranicznych, nie ma rynków zbytu poza Obwodem Królewieckim, brakuje wykwalifikowanego personelu, jest wyższy wzrost cen surowców energetycznych. Przedsiębiorcy są pewni, że ograniczenie przywilejów "pozbawia region ostatniego atrakcyjnego czynnika dla inwestorów" - zauważają autorzy listu.
"Przyjęcie projektu doprowadzi do znacznego zmniejszenia wolumenu inwestycji w SSE Obwodu Królewieckiego, pogorszy jakość życia ludności w regionie, a w warunkach rosnącej presji sankcyjnej ze strony "krajów nieprzyjaznych" doprowadzi do podważenia stabilności społecznej i spadku zaufania do długoterminowych strategii rozwoju społeczno-gospodarczego regionu, przyjętych na szczeblu federalnym" - podkreślono w liście. Autorzy listu zwrócili się do Michaiła Miszustina o wycofanie SSE w obwodzie królewieckim z terytoriów, do których będą miały zastosowanie zmiany w ustawie.