Zdjęcie: Laura Hearts Flickr.com
02-05-2025 11:19
W eksklawie królewieckiej, nawet jeśli pojawia się jakiś sukces medialny, to i tak jest obarczony ryzykiem, że w jakiejś formie dosięgnie go efekt sankcji - pośredni lub bezpośredni. W Królewcu wciąż trwa eksperyment mający na celu uporządkowanie handlu elektronicznego na poziomie regionalnym, w którym bierze udział ponad 60 lokalnych firm i przedsiębiorców indywidualnych. Jak podały media, od momentu jego rozpoczęcia w lipcu 2023 roku liczba przesyłek wzrosła niemal czterokrotnie w drugiej połowie 2024 roku w porównaniu do pierwszego półrocza. Królewiecki eksport w ramach tego projektu obejmuje głównie dobra konsumpcyjne, takie jak elektronika użytkowa, odzież, obuwie, tekstylia, artykuły sportowe czy części samochodowe.
System ten pozwala wysyłać towary do innych regionów Federacji Rosyjskiej i krajów Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej bez konieczności opłacania ceł oraz przechodzenia przez pełną procedurę celną. Towary są deklarowane jako przesyłki ekspresowe za pomocą pasażerskiej deklaracji celnej. Władze regionalne chcą, aby program przedłużono aż do lipca 2028 roku i w tej sprawie zwróciły się już do Ministerstwa Finansów Federacji Rosyjskiej.
Jednak wdrażaniu projektu towarzyszyły trudności, w tym brak dostępu do danych osobowych odbiorców, co w praktyce uniemożliwiło pełne uczestnictwo firm działających na platformach takich jak Ozon czy Wildberries. Kolejnym ograniczeniem stała się zmiana przepisów z kwietnia 2024 roku – obniżono próg bezcłowego importu towarów dla osób fizycznych do 200 euro, co automatycznie objęło również królewiecki eksperyment. W efekcie towary przekraczające tę wartość zostały z niego wykluczone.
W regionie rolę pośrednika celnego, kluczowego dla realizacji dostaw, pełni obecnie tylko jedna firma – Milpost. Drugi z wcześniejszych uczestników, Autotransgarant, wycofał się z projektu z powodów ekonomicznych, choć – jak informują władze – analizuje możliwość powrotu. Tymczasem, jak podaje Olesia Biełaja, pełniąca obowiązki rzecznika praw przedsiębiorców w obwodzie królewieckim, w ramach programu wysłano już ponad 7700 przesyłek o łącznej wartości przekraczającej 48 milionów rubli. Przesyłki prawdopodobnie są wysyłane transportem lotniczym, koleją oraz transportem drogowym - przy czym wiadomo, że tutaj szczegółową kontrolę prowadzą litewskie służby graniczne, które co jakiś czas informują o wykryciu próby przemytu sankcjonowanych towarów.