Zdjęcie: Pixabay
28-02-2025 09:19
Jak to wcześniej zapowiadano królewiecka sieć handlowa SPAR, dołączyła do porozumienia o stabilizacji cen podstawowych produktów spożywczych. Firma zobowiązała się do ograniczenia marży do 10% dla towarów lokalnych i do 15% dla produktów spoza regionu. Umowa obejmuje 26 kluczowych artykułów, a władze rozważają dalsze poszerzenie tej listy. SPAR stał się jednym z ostatnich dużych graczy na rynku detalicznym w regionie, który przystąpił do porozumienia.
Gubernator Aleksiej Biesprozwannych zaznaczył, że kontrolę nad realizacją umowy sprawuje Federalna Służba Antymonopolowa, co ma zapobiec nadużyciom. Podkreślił też konieczność wyraźnego oznaczania produktów objętych programem „niebieskich metek", które mają być nie tylko tańsze, ale także świeże. Sieć SPAR miała początkowo obawy związane z ewentualnymi konsekwencjami prawnymi wynikającymi z umowy. Dyrektor generalny „Spar-Królewiec”, Oleg Ponomariow, zwracał uwagę na wysokie kary grożące za naruszenie porozumienia.
Dodatkowym problemem okazał się fakt, że nie wszyscy producenci do niego dołączyli, co sprawia, że sklepy muszą ograniczać marże nawet wtedy, gdy dostawcy nie są objęci tymi samymi regulacjami. Negocjacje SPAR z dostawcami trwały długo, aby zagwarantować możliwość utrzymania zobowiązań przez co najmniej trzy miesiące. Gubernator podkreślił, że władze przygotowują środki mające na celu wsparcie producentów. „Jeśli koszty produkcji wzrosną, wzrosną również koszty sieci” – podkreślił gubernator.
Władze nadal podkreślają, że porozumienie o ograniczeniu marż jest dobrowolne, ale jego minimalny okres wynosi trzy miesiące. Dzięki dołączeniu SPAR liczba sklepów objętych programem przekroczyła 300, a rząd lokalny oczekuje, że przystąpią do niego kolejne firmy. Część firm uważa jednak, że porozumienie ma charakter bardziej marketingowy niż realnie stabilizujący ceny, podczas gdy władze twierdzą, że jest ono skuteczne i konieczne dla zapewnienia mieszkańcom dostępu do podstawowych produktów.
Warto zauważyć, że sytuacja gospodarcza regionu komplikuje się także w sektorze transportu. W 2024 roku obrót towarowy królewieckich firm transportowych zmniejszył się niemal o połowę, osiągając 860 milionów tonokilometrów wobec 1,66 miliarda rok wcześniej. Od 2022 roku trend ten jest wyraźnie spadkowy, co jest konsekwencją sankcji UE. Od lata 2022 roku transport drogowy może przewozić przez Litwę jedynie towary nieobjęte sankcjami, co spowodowało straty w wysokości około 9 miliardów rubli. Przewoźnicy skarżą się na problemy związane z systemem elektronicznej kolejki na przejściu granicznym z Litwą. Niektórzy, aby uniknąć długiego oczekiwania, decydują się na przewóz towarów drogą morską, co generuje dodatkowe koszty i osłabia konkurencyjność transportu lądowego.