Zdjęcie: Wikipedia
07-08-2024 08:44
W dniu 4 sierpnia, rząd tymczasowy Mali poinformował, że zrywa stosunki dyplomatyczne z Ukrainą, a powodem tego kroku były uwagi przedstawiciela Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Andrieja Jusowa, a także ambasadora Ukrainy w Senegalu Jurija Piwowarowa.
Tutaj trzeba przypomnieć, że rząd Mali doszedł do władzy w wyniku wojskowego zamachu stanu. 25 lipca w pobliżu granicy z Algierią, w bazie wojskowej w Tinzaouatene, wybuchły trzydniowe walki kiedy rebelianci dowodzeni przez Tuaregów skutecznie zaatakowali malijską armię i wspierających ich rosyjskich najemników "Wagnera". Jusow stwierdził, że rebelianci „otrzymali szczegółowe informacje, które umożliwiły przeprowadzenie udanej operacji przeciwko rosyjskim zbrodniarzom wojennym ”.
W oświadczeniu strony malijskiej działania te nazwano naruszeniem suwerenności, dlatego podjęto decyzję o „natychmiastowym zerwaniu stosunków dyplomatycznych między Republiką Mali a Ukrainą”.
Tymczasem wczoraj do Mali, dołączył również rząd Nigru, w którym także silne wpływy posiada ostatnio Rosja. Niger ogłosił we wtorek, że „natychmiast” zrywa stosunki dyplomatyczne z Ukrainą, oskarżając Kijów o „wspieranie grup terrorystycznych”. Niger poinformował, że zwróci się do Rady Bezpieczeństwa ONZ o debatę na temat „agresji” Ukrainy, powiedział rzecznik rządu Amadou Abdramane w oświadczeniu telewizyjnym. Nigrem rządzi junta wojskowa. W lipcu 2024 r. Niger, Mali i Burkina Faso ogłosiły utworzenie Konfederacji Państw Sahelu.