Zdjęcie: Pixabay
15-06-2023 08:09
Niecały tydzień temu Mołdawia wypowiedziała dwie umowy podpisane w ramach WNP, a już mamy kolejną decyzję dotyczącą wypowiedzenia następnych umów z tą organizacją, co dowodzi przyspieszenia wychodzenia Mołdawii - mimo oświadczeń ministrów, o czym dalej - ze struktur Wspólnoty Niepodległych Państw, tworu powołanego na gruzach ZSRR, a utrzymującego rosyjskie wpływy w tych państwach.
Wczoraj parlamentarna Komisja Polityki Zagranicznej i Integracji Europejskiej pozytywnie zaopiniowała rozwiązanie dwóch kolejnych umów podpisanych w ramach WNP: mowa o Umowie o wzajemnej pomocy w przypadku awarii i innych sytuacji nadzwyczajnych w elektrowniach krajów WNP oraz Umowie o zwrocie dóbr kulturowych i historycznych państwom pochodzenia.
Zdaniem MSW zapisy pierwszej umowy są obecnie nieaktualne, ponieważ od 2021 roku Mołdawia przeżywa bezprecedensowy kryzys energetyczny, spowodowany ograniczeniem dostaw gazu i rosyjskimi atakami na infrastrukturę energetyczną Ukrainy. Władze uważają, że porozumienie w sprawie zwrotu wartości kulturowych i historycznych państwom pochodzenia jest również nieskuteczne. Według Ministerstwa Kultury około 90% postanowień tej umowy nie zostało zrealizowanych.
Jednak szef resortu rolnictwa Władimir Bolea zapewnił, że Mołdawia nie zamierza wypowiadać umów z WNP w dziedzinie rolnictwa, bo „wyrządziłoby to wielką szkodę mołdawskim rolnikom. Nie zapominajmy, że Mołdawia jest importerem nawozów”. Minister przypomniał, że na Ukrainie od ponad sześciu lat trwa proces wypowiadania umów z WNP. „To bardzo długi proces. Wiąże się to z podpisaniem traktatów i porozumień dwustronnych z innymi państwami członkowskimi WNP. Proces ten powinien rozpocząć resort spraw zagranicznych i integracji europejskiej. To długi proces, który może trwać latami. W dziedzinie rolnictwa wszystko zostaje po staremu” – powiedział minister.