geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Pixabay

Estońskie dyskusje wokół powołań mobilizacyjnych

Dodał: Andrzej Widera

21-02-2025 10:35


Ostatnie zmiany w estońskich regulacjach dotyczących obrony narodowej podkreślają rosnącą rolę elastycznego zarządzania zasobami ludzkimi w czasie kryzysu. Obecnie priorytetem staje się zapewnienie funkcjonowania kluczowych usług, co prowadzi do wyłączenia coraz większej liczby osób z obowiązku wojskowego. Ministerstwo Obrony szacuje, że liczba pracowników zajmujących stanowiska kluczowe dla państwa może wkrótce osiągnąć 144 000. Dotyczy to osób odpowiedzialnych za infrastrukturę, komunikację, handel czy usługi medyczne – ich mobilizacja do wojska mogłaby zagrozić stabilności kraju w czasie kryzysu.

Już od lat dziewięćdziesiątych istniały przepisy wyłączające z mobilizacji określone grupy zawodowe, a w kolejnych latach lista ta była stopniowo rozszerzana. Obecnie ministerstwo analizuje, jak ograniczenie liczby poborowych wpływa na strukturę obronną, która liczy jedynie 44 000 osób. Ustawodawcy dążą do wypracowania kompromisu między potrzebami wojska a zapewnieniem ciągłości usług krytycznych. Nowa propozycja zakłada, że w pierwszej kolejności o przeznaczeniu danej osoby w czasie wojny decydować będą siły zbrojne – jeśli ktoś został już przypisany do rezerwy wojskowej, jego zatrudnienie w służbach cywilnych wymagałoby zgody odpowiedniego urzędu.

Ministerstwo podkreśla konieczność elastyczności – w przypadkach wyjątkowych możliwe byłoby znalezienie zamienników w strukturach wojskowych lub cywilnych. Rozwiązanie to ma zapobiegać sytuacji, w której w momencie kryzysu brakuje zarówno żołnierzy, jak i specjalistów do utrzymania kluczowych usług. Wyzwaniem pozostaje jednak pogodzenie interesów różnych instytucji, zwłaszcza że Estonia od lat boryka się z problemem osób pełniących równocześnie różne funkcje kryzysowe. Ministerstwo Obrony podkreśla, że celem nowych regulacji jest jasne określenie, kto w czasie zagrożenia będzie dostępny do pełnienia swoich obowiązków. W związku z tym zaproponowano również, aby policjanci i strażacy nie byli powoływani do rezerwy wojskowej, by w czasie kryzysu mogli skupić się na ochronie porządku publicznego i bezpieczeństwa obywateli.


Źródło
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.
Jeżeli chcecie Państwo wesprzeć naszą pracę, zapraszamy do skorzystania z odnośnika:

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024