Zdjęcie: Granica na rzece Narwie fot. Flickr
24-09-2021 14:20
Riigikogu zacznie się zastanawiać nad budową bariery zapobiegającej nielegalnej migracji na granicy estońsko-rosyjskiej. Projekt ustawy został zaproponowany przez partię Isamaa jako pilny. Uchwała zatytułowana "Przedstawienie rządowi Republiki propozycji pilnej budowy fizycznej bariery na tymczasowej linii kontrolnej w południowo-wschodniej Estonii w celu zapobieżenia nielegalnej migracji" została przyjęta przez radę Riigikogu w czwartek.
W projekcie zaproponowano ustawienie barier fizycznych wzdłuż tymczasowej linii kontroli w południowo-wschodniej Estonii w celu zapobieżenia nielegalnej migracji. Pieniądze na ten cel powinny znaleźć się w budżecie państwa na 2022 rok oraz w strategii budżetowej na kolejne lata, poinformowali rzecznicy partii.
Przedstawiając w środę projekt ustawy, przewodniczący Isamaa Helir-Valdor Seeder powiedział: "Temat imigracji w Unii Europejskiej jest jak rak. Zaczęło się po cichu i niezauważalnie w latach 60. i 70. ubiegłego wieku, a dziś urosło do rangi jednego z najpoważniejszych problemów Unii Europejskiej. Jeśli państwo pamiętają, masowa nielegalna imigracja z 2015 roku bardzo mocno podzieliła Europę. My tutaj w krajach bałtyckich uważaliśmy, że jest to i pozostanie problem Europy Południowej, choć nawet wtedy problem ten był postrzegany i odczuwany jako ogólnoeuropejski."
Różnica między oceną zagrożenia Estonii a oceną innych krajów regionu bałtyckiego jest niezwykle niepokojąca, powiedział. Przypominając, że kilka lat temu "nasz sąsiad Rosja zorganizowała nielegalną imigrację na granicy rosyjsko-norweskiej w ciągu jednej nocy", lider Isamaa powiedział, że jeśli chcemy rozwijać zjednoczoną bałtycką przestrzeń bezpieczeństwa w solidarności, musimy uznać to zagrożenie, tak jak robią to Łotwa, Litwa i Polska, a także pilnie rozpocząć budowę naszych fizycznych obiektów wzdłuż linii kontroli, powiedział Seeder.