Zdjęcie: Nikola Mirkovic unsplash.com
04-01-2022 14:40
Estonia powinna powołać się na artykuł 4 NATO, aby rozpocząć dyskusję na temat dodatkowych sił w krajach bałtyckich i Polsce, powiedział były minister spraw zagranicznych Estonii Urmas Reinsalu obecnie poseł partii Isamaa. Artykuł 4 zapoczątkowałby wspólne dyskusje w sojuszu. Reinsalu wezwał kraje o podobnych poglądach do wspólnego i „bezzwłocznego” powołania się na tę klauzulę. Złożył tez taką propozycję premier Kai Kallas za pośrednictwem mediów społecznościowych.
„Powinniśmy przedstawić sojusznikom nasze propozycje poprawy sytuacji bezpieczeństwa. Po pierwsze zwiększenie sojuszniczej obecności wojskowej w przestrzeni bałtycko-polskiej, po drugie rewizja bałtycko-polskich planów obronnych i po trzecie, NATO musi jednoznacznie i całkowicie odrzucić projekt umowy przedstawiony w formie rosyjskiego ultimatum” – powiedział były minister.
„Nasze żywotne interesy bezpieczeństwa są teraz bardziej zagrożone niż kiedykolwiek po przystąpieniu do NATO i musimy to powiedzieć głośno i poprzeć jasnymi argumentami”.
Reinsalu powiedział, że to nie czas na bierne działanie: "To nie jest zwykła dyplomatyczna sytuacja konfliktowa między krajami, ale mamy do czynienia ze strony sąsiedniego kraju posiadającego broń jądrową, z sytuacją w której ostatecznie grozi on użyciem siły militarnej, jeśli NATO nie zostanie faktycznie rozbrojone i rozwiązane w Europie Wschodniej".