Zdjęcie: Pixabay
23-09-2025 14:24
W ostatniej emisji obligacji Estonia pozyskała łącznie 250 milionów euro, emitując papiery krótkoterminowe na sześć miesięcy oraz roczne. Rentowność obligacji sześcioletnich wyniosła 2,078 procent, a rocznych 2,105 procent. W porównaniu z wcześniejszymi aukcjami widać spadek kosztu finansowania, a ryzyko związane z konfliktem zbrojnym w regionie jest mniejsze niż przed trzema i pół roku. W ostatnich latach Estonia często pozyskiwała środki po stopach zbliżonych do EURIBOR, co powodowało znaczne wahania wyników aukcji. Obecnie rynek zakłada, że Europejski Bank Centralny zakończył cykl podwyżek stóp procentowych.
Rządowy program krótkoterminowych obligacji, wprowadzony w 2020 roku, pozwala na emisje do 12 miesięcy, a oprocentowanie ustalane jest w zależności od warunków rynkowych w momencie emisji. Celem emisji jest zapewnienie płynnego zarządzania przepływami finansowymi państwa, a papiery są dostępne wyłącznie dla profesjonalnych inwestorów. W ostatnich latach, gdy koszty pieniądza w Europie były ujemne, Estonia mogła pozyskiwać środki nawet z oprocentowaniem poniżej zera, co pokazuje elastyczność państwowej polityki finansowej w zależności od globalnych uwarunkowań ekonomicznych.
Mimo wcześniejszych optymistycznych informacji, prognozy gospodarcze Estonii nadal wskazują na wyhamowanie wzrostu PKB. W tym roku bank centralny szacuje wzrost na 0,6 procent, a w 2026 roku oczekuje poprawy do 3,2 procent. W przyszłym roku dodatkowy impuls dla gospodarki ma pochodzić ze zwiększonego finansowania rządowego, jednak w kolejnych latach rola państwowego wsparcia powinna stopniowo maleć. Decyzje rządu dotyczące rezygnacji z podwyżek podatków, wzrostu wynagrodzeń w sektorze publicznym oraz likwidacji niektórych ulg podatkowych zwiększą presję inflacyjną, choć wpływ zewnętrzny na ceny powinien słabnąć. Prognozy przewidują spadek inflacji do 3,1 procent w przyszłym roku, a w drugiej połowie roku szybki wzrost cen ma zmniejszyć się do około dwóch procent.
W kontekście inwestycji przemysłowych ważnym wydarzeniem jest otwarcie w Narwie nowej fabryki magnesów należącej do kanadyjskiej firmy Neo Performance Materials, o wartości 96 milionów euro. Zakład produkuje magnesy wykorzystywane w pojazdach elektrycznych, turbinach wiatrowych i sprzęcie medycznym. Dotychczas 90 procent takich magnesów w Europie pochodziło z Chin, więc nowa fabryka zmniejsza zależność kontynentu od chińskiej produkcji. Obecnie zakład zatrudnia 100 osób z 14 krajów, a w miarę rozbudowy może zwiększyć zatrudnienie do 1000 osób, a roczna produkcja wzrosnąć do 5000 ton. Inwestycja wsparta została kwotą 14,7 miliona euro z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji i ma szansę wspierać rozwój nauki technicznej w Estonii, łącząc wiedzę naukowców z praktyką przemysłową.
Oczekuje się, że fabryka NPM w Narwie przyciągnie kolejne inwestycje do regionu i wzmocni lokalną gospodarkę. Szef Ida-Viru Investment Agency podkreśla, że obecność tak dużego zakładu w parku przemysłowym może zachęcić innych przedsiębiorców do inwestowania, szczególnie w kontekście wyzwań geopolitycznych. Firma podkreśla, że dalszy rozwój zakładu zależy od dostępności infrastruktury, w tym energii, a także od wsparcia publiczno-prywatnego, co pozwoliłoby szybciej zwiększać skalę produkcji i tworzyć nowe miejsca pracy.