Zdjęcie: Pixabay
13-03-2022 08:57
Estonii wciąż brakuje długoterminowego planu przyjęcia uchodźców uciekających przed konfliktem na Ukrainie, informują estońskie media. Wielu z ponad 14 tysięcy uchodźców, którzy już przedostali się do Estonii, zostało zakwaterowanych w hotelach, choć jest to rozwiązanie tymczasowe, które prawdopodobnie nie potrwa dłużej niż miesiąc.
Sytuacja zmienia się z dnia na dzień, ale jak dotąd jedną stałą cechą wspólną jest brak planów długoterminowych rozwiązania sytuacji. Estoński Zakład Ubezpieczeń Społecznych (SKA) planuje jednak w najbliższych dniach otworzyć nowy, większy ośrodek w Tallinie, Nowy ośrodek jest otwierany we współpracy z władzami miasta Tallina.
Limit 10000 uchodźców, który minister opieki społecznej Signe Riisalo ogłosiła na początku tygodnia, pięciokrotnie wyższy niż przedwojenne szacunki mówiące o 2000, został już przekroczony." Większość ludzi nie przyjeżdża do hoteli ani do miejsc zakwaterowania publicznego. Udają się do swoich bliskich", co oznacza, że liczba osób, które ubiegają się o pomoc państwa i samorządów lokalnych, wynosi około jednej czwartej wszystkich osób - mówił prezes zarządu SKA, Jako Salla.
Obecne centrum w Tallinie, mieszczące się w dawnych pomieszczeniach władz miejskich, jest już przepełnione, a wiele osób musi czekać w kolejce na zewnątrz. "Według obecnych obliczeń, najtrudniejszy scenariusz zakłada liczbę 100 000 uchodźców, którzy przybędą do Estonii. Musimy zdać sobie sprawę, że nie wszystko w naszym społeczeństwie będzie już takie samo. Jeśli chodzi o same skutki ekonomiczne, mówimy np: o gazie i jego potencjalnej cenie, a to wszystko będzie miało wpływ na nas i na środki do życia naszych obywateli" - powiedziała minister Signe Riisalo.
W piątek SKA zbierała oferty zakwaterowania dla przybyłych, w grę wchodziły nawet hale sportowe i akademiki. Salla dodał, że w miarę upływu czasu wzrośnie prawdopodobieństwo, że także szkolne sale gimnastyczne będą musiały być wykorzystywane jako miejsca noclegowe, rozważa się również możliwość wykorzystania promów należących do Tallina.
Tymczasem dane dotyczące liczby uchodźców przybyłych na Łotwę i Litwę, uciekających przed konfliktem na Ukrainie, są znacznie niższe niż dane estońskie -media z tych krajów podają liczbę 4300 osób (LSM, Łotwa, stan na czwartek) i około 5000 osób (litewski nadawca LRT, stan na piątek).