geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Pixabay

Estonia: braki kadrowe w wojsku

Dodał: Andrzej Widera

21-03-2025 13:28


Estońskie siły zbrojne intensyfikują rekrutację i wprowadzają zmiany w szkoleniu, aby zwiększyć gotowość bojową. Od 2027 roku zasadnicza służba wojskowa będzie trwała 12 miesięcy, a poborowi zostaną włączeni do systemu dyżurów bojowych. Generał Andrus Merilo podkreślił, że wymaga to reformy szkoleniowej i przesunięcia części żołnierzy zawodowych na dodatkowe kursy doskonalące. Aby to umożliwić, w 2026 roku liczba poborowych zostanie tymczasowo zmniejszona do 1200 osób, co pozwoli instruktorom na dostosowanie metod szkoleniowych i przygotowanie rezerwistów.

Zmiana modelu służby zasadniczej nie wpłynie negatywnie na gotowość bojową, lecz poprawi jej jakość. Po reformie pobór będzie odbywał się dwa razy w roku, w zimie i latem, zamiast dotychczasowego systemu z jesiennym poborem ośmiomiesięcznym. Dzięki temu jednostki oparte na poborowych będą zawsze gotowe do działania.

Jednym z kluczowych wyzwań pozostaje uzupełnienie braków kadrowych – obecnie w estońskiej armii nieobsadzonych jest 500 stanowisk. Aby temu zaradzić, zwiększono liczbę miejsc w akademii wojskowej, umożliwiając rekrutację bezpośrednio po ukończeniu podstawowego szkolenia wojskowego. Jednocześnie analizowane są systemy wynagrodzeń i motywacji, by zapewnić żołnierzom odpowiednie warunki służby.

Minister obrony Hanno Pevkur wskazał, że bezpieczeństwo Estonii zależy od przebiegu wojny w Ukrainie. Z danych wywiadowczych wynika, że Rosja rozbudowuje swoje siły zbrojne, a jej wydatki wojskowe przekroczyły 9% PKB. Po zakończeniu działań wojennych w Ukrainie Kreml może skierować część swoich wojsk w stronę państw bałtyckich i Finlandii. Już teraz Rosja posiada niemal 2,5 razy więcej żołnierzy niż przed rozpoczęciem pełnoskalowej agresji.

Generał Merilo podkreślił, że choć obecnie bezpośrednie zagrożenie dla Estonii jest niewielkie, nie można ignorować potencjalnych scenariuszy. W Ukrainie walczy około 700 000 rosyjskich żołnierzy, a w przypadku zawieszenia broni nawet 300 000 z nich może zostać przerzuconych w inne rejony. "Jeśli te jednostki są gotowe do walki, wszystko zależy od liczby dostępnych pociągów i wagonów" – zaznaczył Merilo. Estońskie wojsko stawia na odstraszanie, by uniknąć konieczności walki o niepodległość. "Musimy podjąć kroki, by Rosja nie odważyła się nas zaatakować" – powiedział Pevkur, podkreślając znaczenie współpracy z sojusznikami.


Źródło
Bardzo dziękujemy za kolejne wpłaty! Już tylko 710 zł brakuje do naszej opłaty rocznej za serwer. Lista darczyńców. Jednocześnie nadal szukamy potencjalnych inwestorów naszego projektu, który wykracza daleko poza branżę medialną. Zapraszamy do kontaktu.
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024