Zdjęcie: Pixabay
13-10-2023 11:52
Łotewskie Państwowa Straż Graniczna, Państwowa Straż Pożarna i Ratownicza (VUGD) oraz Policja borykają się z poważnymi brakami kadrowymi, a w niektórych jednostkach policji w Rydze, gdzie wskaźnik przestępczości jest najwyższy w kraju brakuje nawet 60% pracowników, powiedział minister spraw wewnętrznych Rihards Kozlovskis.
Kozlovskis wskazał, że ogólnie rzecz biorąc, 21% stanowisk w policji jest nieobsadzonych w całym kraju, a najmniej wakatów jest w Łatgalii - około 7%. Tymczasem w Rydze w niektórych jednostkach brakuje do 60% pracowników. Jednocześnie Kozlovskis potwierdził, że brakuje również pracowników w Państwowej Straży Granicznej, gdzie około 14% miejsc pracy jest nieobsadzonych. Przypomnijmy także informacje o zawieszeniu pracy niektórych remiz strażackich na początku tego miesiąca.
"Państwowa Straż Graniczna we współpracy z Policją Państwową i Gwardią Narodową walczy z naruszającymi nasze granice od dłuższego czasu, należy zrozumieć, że ci ludzie pracują bez wakacji, rozwija się pewne zmęczenie, nie tylko fizyczne, ale także psychiczne" - powiedział minister. Kozlovskis dodał, że w ciągu najbliższych 10 lat konieczne będą znaczne inwestycje w bezpieczeństwo wewnętrzne Łotwy, a w ciągu najbliższych trzech lat różnica między finansowaniem Narodowych Sił Zbrojnych (NBS) a sektorem bezpieczeństwa wewnętrznego powinna zostać wyrównana.
W przyszłym roku planowane jest przeznaczenie dodatkowych 27 mln euro na podwyżki wynagrodzeń, co pozwoliłoby na średni wzrost wynagrodzeń o 10% w służbach wewnętrznych, jednak nadal istnieje duża różnica między NBS a służbami spraw wewnętrznych pod względem gwarancji socjalnych, powiedział minister. Minister przewiduje, że w ciągu trzech lat potrzeba będzie przeznaczyć na ten cel około 200 mln euro.