Zdjęcie: Wikipedia
01-07-2022 10:16
Estonia od jakiegoś czasu przygotowywała się do utworzenia dowództwa dywizji, a dowództwo przejmie nad nią Estończyk – powiedział generał porucznik Martin Herem, dowódca Estońskich Sił Obronnych. Na szczycie NATO w Madrycie zdecydowano między innymi, że Wielka Brytania we współpracy z Estonią utworzy tu strukturę dowodzenia na poziomie dywizji, a także strukturę dowodzenia na poziomie brygady.
"Jeśli mówimy o dowództwie dywizji, to będzie nim kierował Estończyk. I od jakiegoś czasu pracujemy nad jego wyborem. A teraz, gdy mamy już jaśniejsze decyzje, w najbliższych dniach zaczniemy podejmować decyzje o tym, jakie osoby będą w nim zasiadać. (...) Myślę, że w przyszłym roku jednostka będzie w pełni samodzielna - powiedział gen. broni Martin Herem.
Leo Kunnas (EKRE), zastępca przewodniczącego komisji obrony narodowej Riigikogu, powiedział, że sztabem dywizji będzie dowodził ten, kto będzie miał najwięcej obecnych żołnierzy. "Nasz własny sztab dowodzi wojną tutaj, dopóki liczba wojsk sprzymierzonych nie przekroczy naszych własnych i dopóki nie będzie tu większych jednostek, którymi można dowodzić. Kiedy przybędą, miejmy nadzieję, że w ramach realizacji nowego planu obronnego NATO, potrzebna będzie struktura dowodzenia, która będzie kierować całością tych sił- wyjaśnił Kunnas.