Zdjęcie: Wikipedia
23-05-2023 09:47
Partie opozycyjne w litewskim Sejmie nie będą uczestniczyć w spotkaniu zorganizowanym przez Gabrieliusa Landsbergisa, lidera rządzących konserwatystów, w sprawie przejrzystości systemu politycznego i przedterminowych wyborów do Sejmu, na które rozesłał zaproszenie.
"Ponieważ nie chodzi o rozwiązanie problemów rad gminnych, nie chodzi o regulację wydatków, a próbuje się zrzucić winę za wszystkie problemy rządu na Sejm i po prostu przenieść odpowiedzialność na innych, nie widzimy sensu, by w tym uczestniczyć" - powiedział Aurelijus Veryga, przedstawiciel Litewskiej Partia Chłopskiej. Rasa Budbergytė, wiceszefowa grupy Partii Socjaldemokratycznej w Sejmie, również powiedziała, że nie weźmie udziału w spotkaniu. Według Viktorasa Fiodorovasa, posła Partii Pracy, rząd powinien najpierw odejść, a dopiero potem będzie można rozmawiać o rozwiązaniu Sejmu.
Jeśli konserwatywny i liberalny rząd nie ma już kandydatów na ministrów lub po prostu nie radzi sobie z dotychczasową odpowiedzialnością, jest na to przewidziany przez Konstytucję Litwy sposób – dymisja rządu. W końcu sam rząd może złożyć prezydentowi propozycję dymisji, jeśli Sejm w głosowaniu wyrazi wobec niego bezpośrednie wotum nieufności” – powiedziała liderka socjaldemokratów Vilija Blinkevičiūtė. Warto zauważyć, że zwyczajne wybory do Sejmu powinny odbyć się jesienią 2024 r., natomiast według Landsbergisa, wybory przedterminowe powinny odbyć się we wrześniu tego roku.