Zdjęcie: Wikipedia
24-11-2021 14:32
Swietłana Cichanouska przemawiając dzisiaj w Parlamencie Europejskim wezwała polityków europejskich do podjęcia bardziej zdecydowanych działań w celu rozwiązania kryzysu politycznego na Białorusi. „Teraz na Białorusi jest więcej więźniów politycznych niż obecnych tu członków izby. 882 moich rodaków trafiło do więzienia za korzystanie z podstawowych praw politycznych – powiedziała.
Stwierdziła, że przemawia w imieniu uwięzionych, m.in. w imieniu swojego męża Siergieja Cichanouskiego, Marii Kolesnikowej, działacza na rzecz praw człowieka Alesia Bialackiego, który w ubiegłym roku odbierał nagrodę Sacharowa dla demokratycznej opozycji białoruskiej w Parlamencie Europejskim. „Sprawa Bialackiego pokazuje, że białoruskie więzienia są znacznie bliżej, niż mogłoby się wydawać” – powiedziała Cichanouska. Podkreśliła, że UE podjęła zdecydowane kroki wobec białoruskiego reżimu dopiero po przymusowym lądowaniu lotu Ryanaira w Mińsku.
Przypomniała kryzys migracyjny, jak białoruski reżim wykorzystuje migrantów do destabilizacji Europy. Jednocześnie według Cichanouskiej 9 mln Białorusinów pozostaje zakładnikami reżimu. Uważa, że kryzys migracyjny pokazał, jak niebezpieczny może być białoruski reżim dla sąsiadów. „Nasza walka o wolność jest również twoją walką. Tylko rozmawiając razem i działając zdecydowanie, kraje demokratyczne mogą to wytrzymać ”- powiedziała Cichanouska.
Liderka białoruskiej opozycji porównała dyktaturę do wirusa, przy którym strategia czekania i obserwowania jest nieskuteczna, potrzebne są działania. Wezwała do izolacji reżimu i oddania głosu narodowi białoruskiemu na szczycie Partnerstwa Wschodniego. Cichanouska wezwała też do kontynuacji konsekwentnej polityki sankcji UE wobec władz białoruskich oraz do rozszerzenia poparcia dla narodu białoruskiego, aby osoby zamieszane w represje zostały postawione przed wymiarem sprawiedliwości.