Zdjęcie: Flickr
06-02-2023 14:18
Chiny ostrzegają przewodniczącą parlamentu Viktoriję Čmilytė-Nielsen, aby "dokładnie przemyślała" swoją planowaną podróż na Tajwan. Taka podróż nie tylko pogorszyłaby stosunki między Litwą a Chinami, ale także wpłynęłaby na bezpieczeństwo Litwy i Tajwanu. Przewodnicząca Seimasu powiedziała, że chińskie groźby nie są zaskakujące.
"Według naszych źródeł, Viktorija Čmilytė-Nielsen może pojechać w kwietniu. Jeśli to prawda, spowoduje to wielkie szkody w i tak już złych stosunkach. To jeszcze bardziej pogorszy złe relacje" - powiedział Qu Baihua, charge d'affaires Chin w Wilnie. Litewscy posłowie regularnie podróżują na Tajwan. Natomiast wizyta marszałek litewskiego Sejmu, zdaniem Chińczyków, byłaby inną sprawą. "Przewodnicząca Sejmu nie jest zwykłym parlamentarzystą - jest drugą osobą po prezydencie. Jej podróż na Tajwan byłaby znacznie bardziej szkodliwa. Uważamy, że nie przyniesie to bezpieczeństwa ani Tajwanowi, ani Litwie. Uważamy, że przewidnicząca Sejmu powinna to dokładnie przemyśleć" - powiedział Qu Baihua.
"Litwa rozwija swoje stosunki gospodarcze i kulturalne z demokracjami, to jest wybór Litwy" - wyjaśniła przewodnicząca Čmilytė-Nielsen. W styczniu ogłoszono historyczną inwestycję - Tajwańczycy po raz pierwszy zezwolili na produkcję swoich półprzewodników za granicą - na Litwie. Z kolei Saulius Skvernelis, były premier i rzecznik opozycji w Seimasie, widzi możliwość zwrotu polityki z Chinami. "Następny rząd, bez względu na to, jaki będzie, będzie musiał znaleźć rozwiązania i szukać sposobu na przywrócenie stosunków dyplomatycznych między dwoma krajami do normy" - powiedział Skvernelis.