Zdjęcie: Pixabay
24-05-2021 13:00
Chińskie media państwowe: Litwa „ma radykalnie wrogie nastawienie do Rosji, które jest nieproporcjonalne do jej potęgi narodowej. Kiedy tak mały kraj jest agresywny, aktywnie stawiając się (jako) jako narzędzie wielkiej konkurencji mocarstwowej, będzie prowokował kłopoty”.
"Są to tymczasowe echa amerykańskiej strategii przeciwko Chinom. Jeśli Litwa szanuje samą siebie, będziemy to szanować. Jeśli jest ślepo arogancki, a nawet zamierza sprowokować Chiny, zignorujemy ją".
Te słowa to pokłosie decyzji Litwy wypowiedzenia swojego udziału w formacie "17+1" - czyli gospodarczego forum bloku byłych państw socjalistycznych i Chin oraz ogłoszenia przez Seimas represji wobec Ujgurów jako ludobójstwa.