Zdjęcie: Pixabay

Białoruskie pomysły na zmniejszenie wpływu sankcji

11-04-2022 09:43

Minister gospodarki Białorusi Aleksander Czerniakow nazwał sankcje nałożone na ten kraj gospodarczym ludobójstwem, ale widzi możliwości ich uniknięcia. "Ze strony nieprzyjaznych krajów zachodnich nazwałbym to ludobójstwem ekonomicznym. Całkowite zniszczenie wielu gałęzi przemysłu, które mają kluczowe znaczenie dla naszej gospodarki. Oczywiście, jest to niepokojące. Widzimy jednak, że mamy wszelkie możliwości, aby temu zapobiec" - powiedział.

Zdaniem Czerniakowa, produkty, które zostały zablokowane przez sankcje, są konkurencyjne, jest na nie duży popyt, a ceny rosną, pozostaje tylko skierować je na inne rynki. Dla nich opracowano zestaw środków wsparcia.Według niego, finansowanie eksportu zostało zwiększone o 300 mln rubli do 2,1 mld rubli. Okres spłaty został wydłużony z 6 do 12 miesięcy. Kredyty eksportowe będą również udzielane na artykuły spożywcze. Usunięto ograniczenia dotyczące kwoty kontraktu. Minister zapowiedział również uproszczenie procedur celnych.

Czerniakow liczy na rynek rosyjski. Według niego w ubiegłym roku białoruskie towary zajmowały 5,5% w strukturze rosyjskiego importu, który wyniósł 200 miliardów dolarów. Jednocześnie w 2000 roku udział Białorusinów wyniósł 11%. Zdaniem ministra, obniżenie ceł na import do krajów EUG ma kilka celów: od obniżenia kosztów towarów po nasycenie rynku. To prawda, dostrzega on ryzyko zwiększonej konkurencji. Ministerstwo Gospodarki Białorusi opiera się również na pomyśle substytucji importu. Czerniakow nazwał to przedsięwzięcie projektem narodowym. Teraz przede wszystkim zastąpiony zostanie import z tzw. krajów nieprzyjaznych. Władze chcą zastąpić import o wartości 9 mld USD.

"Przeanalizowaliśmy wszystkie pozycje tego importu, określiliśmy kilka grup branżowych i wspólnie z naszymi rosyjskimi kolegami będziemy pracować nad każdą grupą, każdą pozycją. Dla każdej pozycji możemy już sprawdzić, jakie towary możemy produkować u siebie, zwiększając wielkość produkcji. Druga grupa dóbr to te, które możemy produkować, wykorzystując istniejące zakłady i istniejącą technologię. Są to problemy związane ze skrzyniami biegów, tylnymi osiami, wzmacniaczami hydraulicznymi itp. Trzecia grupa obejmuje towary, których nie możemy wyprodukować ani w naszych zakładach, ani w zakładach Federacji Rosyjskiej. Potrzebujemy tu nowych projektów" - powiedział białorusi minister.

Czerniakow powiedział również, że według wstępnych szacunków Ministerstwa Gospodarki, PKB na Białorusi w pierwszym kwartale pozostał na ubiegłorocznym poziomie. Bank Światowy w swoim najnowszym raporcie przewiduje, że gospodarka Białorusi zmniejszy się o 6,5%.