Zdjęcie: APKB
11-09-2023 11:33
Jak wiadomo, zgodnie z dekretem Łukaszenki Białorusini mieszkający za granicą nie mogą wymieniać paszportów za pośrednictwem ambasad bez przyjazdu na Białoruś. W tej chwili działacze białoruskiej opozycji na emigracji starają się zrealizować zapowiedziany projekt paszportu Nowej Białorusi.
„Aby rozpocząć druk tych dokumentów (...), szacuje się, że trzeba zebrać kwotę około 135-145 tysięcy euro. Najdroższą rzeczą w tym przypadku jest papier. Ponieważ papier jest zabezpieczony, a to kosztuje. Aby go zamówić, należy wpłacić zaliczkę i oczywiście poczekać, aż dotrze ” – powiedział Paweł Łatuszka, zastępca szefa Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego. Polityk potwierdził również słowa doradcy Swiatłany Cichanouskiej, Franaka Wiaczorki, o dwóch państwach, które wstępnie zadeklarowały, że będą gotowe jako pierwsze ją uznać. Według Łatuszki, jedno z nich jest członkiem UE.
Wiaczorka zauważył, że jego twórcy nie twierdzą, że dokument ten stanie się „paszportem państwowym”. „Możemy jednak osiągnąć status dokumentu potwierdzającego tożsamość, w którym można umieścić wizę, na podstawie której można uzyskać zezwolenie na pobyt” – zauważył.
Według niego dokumenty będą wydawane przez biuro paszportowe, które „najprawdopodobniej zostanie założone przez Zjednoczony Gabinet Przejściowy i biuro Swiatłany Cichanouskiej” . Złożenie dokumentów będzie odbywać się za pośrednictwem standardowych ośrodków wizowych, które zbiorą dane osób ubiegających się o wizę i przeprowadzą procedurę weryfikacji. Białoruskie Siły Demokratyczne planują rozpocząć wydawanie pierwszych paszportów na początku przyszłego roku.