Zdjęcie: Pixabay
19-09-2023 10:52
Grupa 11 państw, którymi rządzą dyktatury, w tym Białoruś, Wenezuela, Korea Północna, Zimbabwe i Rosja, złożyła skargę do Przewodniczącego Zgromadzenia Ogólnego ONZ, że dokumenty ONZ nie potępiają sankcji wobec ich krajów i twierdzą, że sankcje stanowią „egzystencjalne” zagrożenie dla ich przetrwania.
Dyktatury określają sankcje nałożone na nie za łamanie praw człowieka „jednostronnymi środkami przymusu ”.Stwierdziły, że sankcje dotykają jedną trzecią światowej populacji i uniemożliwiają im "osiągnięcie zrównoważonego rozwoju i dalszego postępu w ochronie prawa do zdrowia ich ludności".
List twierdzi, że żądania sygnatariuszy są wspierane przez grupę G77 (ostatnio bardzo aktywna luźna forma współpracy państw rozwijających się utworzona 15 czerwca 1964 r. - red.) i Chiny. Podczas konferencji, która odbyła się w ubiegły weekend, kraje-sygnatariusze próbowały włączyć program antysankcyjny do dokumentu ONZ dotyczącego Celów Zrównoważonego Rozwoju, ale dokument został przyjęty w poniedziałek bez proponowanych poprawek. "Włączenie ich pożądanego sformułowania, nawet w symbolicznym dokumencie politycznym, stanowiłoby znaczące zwycięstwo propagandowe i cios dla polityki, która karze autorytarne rządy i promuje prawa człowieka" - zauważa National Review.